fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

O mediach, wokół mediów, z mediami

Międzynarodową konferencję MEDIA – BIZNES – KULTURA. POMORZE 2015, która odbyła się w dn. 8-9 października br. na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego rozpoczął prodziekan Józef Arno Włodarski od maksymy Plutarcha: Ze wszystkich ludzkich rzeczy tylko wiedza jest nieśmiertelna. A że konferencja dotyczyła znaczenia i wpływu mediów na życie społeczeństwa, i główną cechą mediów jest wiedzieć, wszyscy się z tym zgodzili.

Aczkolwiek prodziekan Wydziału Bogdan  Chrzanowski od razu zastrzegł, że nie zawsze można im zaufać. Mogą swą wiedzą manipulować do woli, nawet fotografią, która uchodzi za realistycznie odzwierciedlającą życie.

Uczestnikami dyskusji byli też rzecznicy prasowi, z założenia zajmujący się pijarem. Najtrafniejszą była wypowiedź Joanny Greiter – rzeczniczki Urzędu Miasta Gdynia, która stwierdziła, że pijar to dobrze opakowana, rzetelna informacja, konieczna dla kontaktowania się władzy samorządowej ze społeczeństwem. Trzeba przyznać, że to dziennikarstwo o wymiarze praktycznym w przypadku w.w. Rzeczniczki ma wymiar mistrzowski – biorąc pod uwagę jak wysokie noty i to od lat w wymiarze ogólnopolskim ma prezydent Wojciech Szczurek.

Czekano z zainteresowaniem na opinie ludzi biznesu i słusznie, bo okazały się oryginalne.

Prezes PRACODWCÓW POMORZA Zbigniew Canowiecki wypunktował dwie cechy obecnego medialnego świata. Pierwszy to tabloizacja, kiedy dziennikarz stawia na lenistwo intelektualne i nieszlachetne cechy charakteru odbiorcy. Drugi to niekontrolowany rozwój mediów elektronicznych, internetowych. Co chwila pojawia się nowa możliwość komunikowania się, dostępna dla wszystkich, a przy okazji zalew złośliwych, nienawistnych komentarzy, które mogą zniszczyć najszlachetniejszą ideę i zniszczyć najwartościowszą działalność. Jedyna na to rada – nie czytać tzw. komentarzy i robić swoje.

Prezes Canowiecki podał przykład świadczący o niepożądanej społecznie działalności mediów, które niedostatek wiedzy zastępują wzmacnianiem stereotypów. Powtarzane często, twierdzenie o trudnej sytuacji portów morskich – zamieszczone nawet na pierwszej stronie Dziennika Bałtyckiego, jest jaskrawym nadużyciem, ponieważ porty przeżywają okres wyjątkowej prosperity. Podobnie fałszywe jest twierdzenie o upadku przemysłu stoczniowego. To po prostu restrukturyzacja. Obecnym stoczniom niepotrzebne są, jak dawniej, ogromne przestrzenie, stocznie są mniejsze, mimo to zatrudniają na naszym Wybrzeżu ponad 20 tys. pracowników. Budują najlepsze jachty świata i katamarany a także statki specjalistyczne. Niestety w dzisiejszym świecie medialnym trudno się przebić z pozytywną informacją.

Chociaż zdarza się to przy wytrwałym, uporczywym wzmacnianiu przekazu. W latach 90-tych grasował stereotyp przedsiębiorcy – krwiopijcy, wyzyskiwacza i złodzieja, obecnie coraz częstsze jest zrozumienie, że większość z nich to ludzie ciężko pracujący, dostarczający zatrudnienie, więc zapewniający byt pracownikom i ich rodzinom , często żyjący na na przeciętnym poziomie i nieraz rezygnujący z osobistych przyjemności, bo ważniejsze jest inwestowanie w rozwój zakładu. Potrzeba było 20 lat, aby ta zmiana stereotypu nastąpiła i w tym też jest wkład mediów.

Maciej Grabski – inwestor zespołu biurowego Olivia Business Centre, przypomniał, że zaczynał działalność w sektorze medialnym, jako współtwórca portalu Wirtualna Polska , aby przejść potem do działalności biznesowej. Stwierdził, że działalność mediów wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Niestety, patrząc z perspektywy międzynarodowej musi zauważyć, że silnych przedstawicielstw mediowych jest w Polsce niewiele.

Wykład inauguracyjny o temacie: Fatalne zauroczenie Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Postawy angielskich elit intelektualnych w okresie II wojny światowej, wygłosił prof. Wiktor Pepliński – twórca (przed 10 laty) kierunku dziennikarstwo na Uniwersytecie Gdańskim.

Anna Kłos