W poniedziałek 24. marca br w Gdańsku odbyła się uroczystość podpisania umów o dofinansowanie unijne projektów DeCoInter oraz Horse Tourism for Everyone. Uczestniczyli w niej: wiceministrowie funduszy i polityki regionalnej dr n. pr. Konrad Wojnarowski i Jacek Karnowski, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna, członkini zarządu Agnieszka Baranowska oraz dyrektor Departamentu Turystyki i Sportu Marta Chełkowska.
Wzdłuż południowego Bałtyku – konno
Marta Chełkowska – dyrektor Departamentu Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego – od lat wymyśla sposoby i programy mające jeszcze bardziej rozwinąć i zintensyfikować ruch turystyczno-wypoczynkowy na naszym terenie. Był już program rozwijający żeglarstwo, zachęcający kajakarzy i kucharzy, teraz proponuje coś ekstra. Projekt „Horse tourism for everyone” (Turystyka konna dla każdego) otrzymał 2 mln euro dofinansowania z programu Interreg Południowy Bałtyk 2021-2027. Jego całkowita wartość to prawie 2,5 mln euro.
Przez całe wieki jeździectwo było w Polsce traktowane jako coś przynależne do tzw. wyższych sfer. Obowiązkowo na wierzchowcach jeździł panicz ze dworu i hrabianka w obcisłej amazonce. Sport ten ułatwiał też kontakty damsko-męskie, jak świadczy scena między Wokulskim a panią Wąsowską w „Lalce” Bolesława Prusa. Niższe klasy społeczne mogły na pańskie rozrywki co najwyżej popatrzeć. Teraz mamy demokrację i wszystko się zmieniło. Na Pomorzu widać coraz więcej stadnin końskich i galopujących jeźdźców. Samorzutnie powstają też obiekty i produkty konieczne przy rozwoju tego sportu – a właściwie pasji. Warto wykorzystać ten potencjał. Będzie to możliwe dzięki programowi Interreg Południowy Bałtyk 2021 – 2027. Zrealizuje go Województwo Pomorskie.
- Ma on wspierać dostawców usług turystycznych w tworzeniu i promowaniu innowacyjnych ofert, które uczynią jeździectwo dostępnym dla szerszych grup odwiedzających i mieszkańców, a także ograniczyć negatywny wpływ turystyki na środowisko naturalne. Projekt ma również wykreować wizerunek obszaru Południowego Bałtyku jako całorocznej destynacji turystyki konnej, pokonującej barierę sezonowości – mówi dyr Marta Chełkowska.
Porty coraz bardziej niebieskie i zielone
To nie wszystko. Podpisano jeszcze jedną umowę. Drugi projekt, również z programu Interreg Południowy Bałtyk dotyczy wsparcia transformacji energetycznej regionów oraz portów morskich Południowego Bałtyku poprzez wdrażanie energii odnawialnej. Projekt „DeColnter – Decarbonization of Maritime Sector and its Impact on Green Energy Transition” (Dekarbonizacja sektora morskiego i jej wpływ na zieloną transformację energetyczną) otrzymał dofinansowanie w wysokości 1,7 mln euro. Będzie realizowany przez Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Transportowego Bałtyk – Adriatyk. Wartość projektu wyniesie ponad 2,1 mln euro.
Interreg Południowy Bałtyk to część europejskiej polityki spójności.
Jest to program współpracy transgranicznej między Polską, Niemcami, Danią, Szwecją i Litwą (chodzi o wybrane regiony i instytucje). Jego głównym celem jest zbudowanie innowacyjnego, zrównoważonego, atrakcyjnego Południowego Bałtyku poprzez działania na rzecz „niebieskiej” i „zielonej” przyszłości. Cały budżet programu wynosi 87, 66 mln euro. Dotychczas odbyło się 6 naborów i realizowane są 42 projekty.
Obecny na uroczystości wiceminister funduszy i polityki regionalnej Konrad Wojnarowski podkreślił, że te projekty są częścią szerokiej i dobrej współpracy m.in. z samorządem, rządem, organizacjami pozarządowymi i uczelniami wyższymi. „Interreg to część polityki spójności” – stwierdził.
Jego celem jest wspieranie transformacji energetycznej regionów oraz portów morskich Południowego Bałtyku poprzez wdrażanie energii odnawialnej i udostępnianie ekologicznych paliw w sektorze morskim za pomocą odpowiednich narzędzi i strategii uzupełnionych działaniami w zakresie edukacji, współpracy i promocji.
Jak to będzie wyglądać wyjaśnia Ludwik Szakiel – z-ca dyr Departamentu Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim.
Program dotyczy dużych polskich portów: Gdańska, Gdyni i Szczecin – Świnoujście. Elbląg, teoretycznie rzecz biorąc, nie jest partnerem tego projektu, ale jest zainteresowany stopniowym przechodzeniem na zielone paliwo. Program dotyczy dużych jednostek transportowych. Partner biznesowy pochodzi z Rostoku.
Porty mają 3 najważniejsze możliwości dekarbonizacji. Pierwszy to infrastruktura portowa, czyli zasilanie elektryczne statków w portach, napędy dźwigów i transportu. Drugi to mobilizowanie dostawców, aby również ograniczali CO2, trzeci to wpływ na pracowników, aby też uczestniczyli w ekologicznych działaniach – choćby poprzez rezygnację z używania samochodów spalinowych.
Anna Kłos
Fot. Anna Kłos
![]() |
![]() |
![]() |
Od lewej: Agnieszka Baranowska, Jacek Karnowski, Konrad Wojnarowski, Leszek Bonna | Marta Chełkowska | Ludwik Szakiel |