fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

Bezpieczeństwo prawne placówek ochrony zdrowia

Na polskim rynku pojawia się coraz więcej różnego rodzaju firm i kancelarii prawnych prowadzących na rzecz pacjentów postępowania odszkodowawcze przeciwko pracownikom i placówkom ochrony zdrowia. Ogłoszenia, reklamy, ulotki, szyldy zachęcają pacjentów i ich rodziny do wszczęcia postępowania przeciwko lekarzowi, personelowi medycznemu, szpitalowi, przychodni, laboratorium medycznemu, itp. Wielu właścicieli i członków zarządu tych instytucji uważa, że może spać spokojnie. Myśli, że to przesadne zagrożenie i ten problem ich nie dotyczy. Wierzą, że ich firma jest doskonale zorganizowana, a ponadto ma doskonałe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, które chroni ją przed tego typu roszczeniami. W razie konieczności niech płaci ubezpieczyciel. Nic bardziej mylnego …

 

Odmowa wypłaty odszkodowania

Po pierwsze – jeżeli osoba poszkodowana lub jej pełnomocnik (np. członek rodziny) udowodni firmie rażące niedbalstwo (co w wielu przypadkach nie jest zbyt trudne do przeprowadzenia) to na podstawie art. 827 par 1 kodeksu cywilnego będzie to podstawą dla ubezpieczyciela do zwolnienia go od odpowiedzialności oraz odmowy wypłaty odszkodowania.

 

Rażące niedbalstwo

Wiele firm z pewnością od razu stwierdzi, że nigdy nie dopuściło się rażącego niedbalstwa. Otóż ustawa wprost nie definiuje pojęcia rażącego niedbalstwa, jednak orzecznictwo Sądu Najwyższego wypełnia tę lukę. W wyroku SN z dnia 10 marca 2004 roku sygn.akt IV CK 151/03 czytamy: „Przypisanie określonej osobie niedbalstwa uznaje się za uzasadnione wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności. Przez rażące niedbalstwo rozumie się natomiast niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. O przypisaniu pewnej osobie winy w tej postaci decyduje więc zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób odbiegający od miernika staranności minimalnej”.

 

Pewnie niejeden powie, że nie wykonuje czynności, które nie wypełniałyby elementarnych zasad zachowania w tych sytuacjach.  Otóż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 września 2002 roku, sygn. akt I CKN 969/00 stwierdził, że „wykładnia pojęcia rażącego niedbalstwa powinna uwzględniać kwalifikowaną postać braku zwykłej staranności w przewidywaniu skutków”. I już samo to orzeczenie powinno budzić wątpliwości. I dobrze.

 

Elementarne zasady prawidłowego zachowania

Co zatem oznaczają elementarne zasady prawidłowego zachowania w placówkach ochrony zdrowia?  „Wytrychem” prawnym w tych sytuacjach jest pojęcie postępowania spełniającego wymagania „dołożenia należytej staranności”.  Pojęcie to jest tak pojemne jak określenie „dostosowania prędkości pojazdu do warunków na drodze”.  Jednak nie należy opuszczać rąk. Warto podjąć działania np. w celu identyfikacji różnego rodzaju zagrożeń, ryzyk, przeanalizować je i wdrożyć odpowiednie działania prowadzące do poprawy, choćby bezpieczeństwa danej firmy. Jednym z narzędzi w zarządzaniu zagrożeniem jest wdrożenie i certyfikacja nowej normy ISO 9001:2015.

Systemy zarządzania ważne nie tylko dla NFZ

W placówkach ochrony zdrowia panuje powszechne przekonanie, że wdrożenie i certyfikacja np. systemu zarządzania jakością ISO 9001, systemu bezpieczeństwa informacji ISO 27001 czy systemu zapobiegania zakażeniom szpitalnym jest potrzebne jedynie do uzyskania lepszej pozycji przetargowej w celu uzyskania możliwości realizowania świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych (NFZ). Owszem, dzięki nim firmy mają większe szanse na uzyskanie nowego kontraktu. Jednak często również zdarza się tak, iż standardy jakości są traktowane po macoszemu – ważne by istniała procedura, a to że nikt się do niej nie stosuje to już zupełnie inna kwestia. I właśnie ten fakt, może być uznany jako rażące niedbalstwo. Nie wystarczy mieć procedurę, należy ją stosować. Zwłaszcza, że najnowsza wersja ISO 9001:2015 wymusza wręcz większe zaangażowanie kierownictwa w nadzorowaniu realizacji celów dotyczących jakości.


 

Jacek Kawecki – lekarz, audytor DNV GL Business Assurance: „Przyjrzyj się sposobowi prowadzenia dokumentacji medycznej, zapobieganiu zakażeniom związanym ze świadczeniem zdrowotnym, zachowaniem bezpieczeństwa informacji niejawnej, realizacji prawa atomowego i farmaceutycznego, nadzorowi nad aparaturą medyczną i infrastrukturą, wymaganiami wyposażenia, realizacją zlecanych na zewnątrz czynności, zabezpieczeniem zasobów osobowych, szkoleniem i kwalifikacjami personelu w swojej firmie. Zapytaj swoich pacjentów i kontrahentów jak oceniają Twoją firmę. Poznaj potencjalne zagrożenia niewypełnienia wymagań prawnych. Wtedy będziesz mógł stwierdzić „jestem bezpieczny” lub przeciwnie „muszę wiele zrobić, aby poprawić swoje bezpieczeństwo”.

Certyfikacja systemów zarządzania:

DNV GL Business Assurance

  1. Łużycka 6e, Gdynia

 

tel: 58 511 50 24

email: certification.pl@dnvgl.com