fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

Samorządowcy Pomorza wciąż walczą o ocalenie LOTOSU

 

Samorządowcy z Trójmiasta i Pomorza wspólnie apelują do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej, prezydenta Andrzeja Dudy, przewodniczącego partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego i prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka o natychmiastowe wstrzymanie procesu wyprzedaży majątku Lotosu.

Treść apelu odczytano 7 marca podczas briefingu z udziałem Mieczysława Struka, marszałka województwa pomorskiego, Aleksandry Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu oraz Piotra Adamowicza, posła na Sejm RP.  

 

Najpierw  prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przypomniała nadzwyczajną sesję Rady Miasta Gdańska, która odbyła się 10 lutego, a była poświęcona wyprzedaży Lotosu. Przy tej okazji radni zaprosili prezesa Orlenu Daniela Obajtka do rozmowy. Po wymianie korespondencji takie spotkanie najpewniej odbędzie się w Warszawie. 

– Pan prezes nie pojawił się na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, ale zaprosił do siebie. Wspólnie z szefami klubów Koalicji Obywatelskiej, Wszystko dla Gdańska, z panią przewodniczącą Agnieszką Owczarczak podpisałam list do prezesa Obajtka, przyjmujący to zaproszenie. Czekamy na wyznaczenie terminu, żeby móc rozmawiać w Warszawie, skoro prezes nie może się pofatygować do Gdańska – mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

 

Treść odczytanego apelu:

My, samorządowcy Pomorza i Trójmiasta, w imieniu własnym i obywateli naszych miast i gmin, w obliczu przerażającej agresji Federacji Rosyjskiej na wolną, niepodległą i demokratyczną Ukrainę, ze świadomością wszystkich konsekwencji – politycznych, społecznych, gospodarczych – jakie ten bezprzykładny akt barbarzyństwa niesie ze sobą dla Ukrainy, Polski, Europy i świata – stanowczo apelujemy do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej, Prezydenta Andrzeja Dudy, przewodniczącego partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego i prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka o natychmiastowe wstrzymanie procesu wyprzedaży majątku Lotosu i wycofanie się z operacji pozornego połączenia Orlenu i Lotosu, polegającego w istocie na oddaniu kontroli nad znaczną częścią polskiego rynku paliwowego w ręce podmiotów gospodarczych związanych politycznie bądź gospodarczo z putinowską Rosją i Białorusią.

Prezes Obajtek, ze ślepym uporem realizujący ściśle polityczne wytyczne obozu rządzącego, wbrew rachunkowi ekonomicznemu i logice gospodarczej, ignoruje realia stanu wojny i blokady Federacji Rosyjskiej. Kontynuacja procesu wyprzedaży Lotosu w sytuacji, gdy cała Europa zrywa wszelkie formy współpracy gospodarczej z obozem putinowskim – To  gorzej niż zbrodnia – to błąd!

Czy znów – jak w kwestii wymiaru sprawiedliwości – Polska będzie działać na przekór całej Unii Europejskiej, oddając 30% udziałów w gdańskiej rafinerii za jednoroczną sumę zysków? Czy 417 stacji benzynowych Lotosu musi trafić w ręce węgierskiej spółki MOL, powiązanej z kapitałem rosyjskim, pośrednio wzmacniając ten – bankrutujący na naszych oczach – sektor rosyjskiej gospodarki?

Czy w interesie Polski jest wzmacnianie rządów Victora Orbana, który uparcie broni polityki Putina, blokując pomoc dla Ukrainy i czyniąc Polsce zarzut z tego, iż chce „przesunąć granicę świata zachodniego aż do granicy świata rosyjskiego”?  Tak – tego właśnie chcemy – chcemy żyć w świecie zachodnim, nie w świecie rosyjskim. Chcemy żyć w kraju suwerennym i tego samego chcemy dla naszych sąsiadów – Ukraińców. Chcemy żyć w zgodzie z zachodnim systemem wartości i w pełnej gospodarczej łączności z Unią Europejską, a nie z Federacją Rosyjską i jej satelitami w rodzaju Białorusi i orbanowskich Węgier. Wpychanie nas w te alianse, wpuszczanie do Polski podmiotów gospodarczych realizujących dalekosiężne cele obozu putinowskiego, to sabotaż bojkotu Federacji Rosyjskiej, który jest jedyną możliwą reakcją wolnego świata na bezprzykładny terroryzm państwowy stosowany przez Putina na Ukrainie.

Samorządowcy Pomorza od  dawna wskazują na wszelkie negatywne konsekwencje projektu wyprzedaży majątku Lotosu– konsekwencje przede wszystkim ekonomiczne, gospodarcze i społeczne, dotyczące najbardziej wrażliwej dziedziny gospodarki – bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dopóki była to nasza wewnętrzna polska sprawa, mogliśmy w decyzjach rządzących dopatrywać się realizacji zadawnionych resentymentów. Chodziło zatem o ukaranie niepokornego Gdańska i Pomorza. Ale od tygodnia mamy zupełnie inną sytuację. Trwa wojna, której dalekosiężnych konsekwencji nikt nie jest w stanie przewidzieć. Pytamy Pana Prezydenta, Pana Premiera, Pana Wicepremiera, Pana Prezesa: dlaczego w kwestii Lotosu zachowujecie się tak, jakby się nic nie stało? Czy dokonanie ostatecznej zemsty na Pomorzu jest ważniejsze niż interes ekonomiczny, bezpieczeństwo energetyczne, suwerenność Polski w tym obszarze?

Jeszcze nie jest za późno! To ostatnia chwila, by wstrzymać proces wyprzedaży Lotosu i wycofać się z błędnej decyzji o wyprzedaży majątku Lotosu. To już nie jest jedynie sprawa rachunków ekonomicznych czy społecznych. To kwestia racji stanu i obrony najżywotniejszych interesów Polski!