Źródło rozwoju Trójmiasta tkwi w sektorze transportowym i innowacyjnych sektorach gospodarki, takich jak BPO i ICT. Te dziedziny, aby móc się rozwijać, potrzebują ożywionego rynku nieruchomości biurowych, a także powierzchni magazynowych i parków logistycznych. O tym mówili ludzie biznesu, którzy, w czwartek 12 września, spotkali się w eleganckich wnętrzach hotelu Sofitel Grand w Sopocie, podczas konferencji z cyklu „Prospects in Poland”.
Impreza zgromadziła ponad stu uczestników, wśród których byli przedstawiciele międzynarodowych korporacji oraz lokalnych małych i średnich przedsiębiorstw. Przewodnim tematem konferencji, zatytułowanej „Perły Bałtyku – Perły Biznesu. Trójmiasto dla przedsiębiorczych”, były kwestie związane z rozwojem Pomorza oraz idea Airport City, czyli połączenia gdańskiego portu lotniczego z parkiem biurowym, powierzchniami magazynowymi i handlowymi.
W imieniu władz samorządowych Pomorza, gości powitał Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.
– Kiedyś Pomorze było utożsamiane z przemysłem stoczniowym, a dzisiaj mówi się, że za sprawą gazu łupkowego może się stać zagłębiem energetycznym – powiedział w krótkim wystąpieniu. – Za sprawą połączenia świata biznesu i nauki, staje się kreatorem innowacyjności, a jeszcze niedawno innowacyjne sektory gospodarki w naszym województwie były uważane za mrzonkę. To dowodzi, że stereotypy szybko się zmieniają, a perspektywy dla regionu i inwestującego tu kapitału są jak najlepsze.
Trójmiejska polityka inwestycji
Największe zainteresowanie inwestycjami na Pomorzu nadchodzi z sektorów: BPO/SSC (outsourcingu usług biznesowych i centra usług wspólnych), energetycznego oraz ICT (technologie informatyczne i telekomunikacyjne). To najbardziej obiecujące kierunki rozwoju Trójmiasta na najbliższe pięć lat.
Mówił o tym Marcin Piątkowski, dyrektor Invest In Pomerania. Celem Invest In Pomerania jest ściągnięcie do województwa pomorskiego do 2015 r. 30 inwestycji zagranicznych, które mają dać 5 tys. miejsc pracy. Duża część tych założeń jest już zrealizowana. 22 projekty prowadzone przez Invest In Pomerania zakończyły się sukcesem dając 2600 miejsc pracy.
Invest In Pomerania to wspólna inicjatywa władz województwa i miast pomorskich, przy współudziale Agencji Rozwoju Pomorza. Jej zadaniem jest stworzenie „jednego okienka”, do którego o merytoryczne wsparcie może zwrócić się każdy inwestor zainteresowany tym regionem.
Na wagę dobrej współpracy z władzami samorządowymi i szybkości procedur administracyjnych przy rozwoju inwestycji wskazała Marzena Krefft, wiceprezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk.
– Obok nadmorskiej lokalizacji i dobrej infrastruktury transportowej, sprawna administracja to główny wyróżnik Gdańska na tle innych regionalnych portów lotniczych – powiedziała podczas dyskusji o planach budowy Airport City w Gdańsku.
Airport City – idea, która zmienia świat
O idei Airport City dyskutowano po prezentacji Moniki Bik, dyrektora Działu Planowania Przestrzennego Broadway Malyan. Przedstawiła ona wizję Airport City jako logicznego połączenia różnorodnych terenów użytkowych, które czerpią wspólne korzyści z bliskości lotniska. To obszar zlokalizowany wokół portu lotniczego, sam port lotniczy, infrastruktura komunikacyjna (kolej, komunikacja miejska) oraz teren działalności biznesowej w bezpośrednim sąsiedztwie. W Polsce mamy dwa przykłady takich inwestycji: Warszawa i Gdańsk.
Plany wybudowania Airport City przy Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku zostały ogłoszone wiosną tego roku.
Połączenie portu lotniczego z parkiem biurowym, powierzchniami magazynowymi i handlowymi to nowa szansa pomorskiej przedsiębiorczości. Dzisiaj okolice portu lotniczego, pod względem drogowym, są jedną z lepiej skomunikowanych części Trójmiasta. Niedługo terminal ma być połączony linią kolejową z centrum Gdańska i Gdyni. Za dwa lata rozbudowany zostanie także sam terminal. Zostanie powiększony o jedną czwartą. Dzięki temu przepustowość lotniska zwiększy się z 5 mln do 7,5 mln pasażerów rocznie.
– Jestem przekonana, że niebawem Gdańsk dorówna nam doświadczeniem w rozwoju terenów wokół lotniska. Warto je zagospodarowywać, aby przybyszom pokazać potencjał miasta – powiedziała, podczas dyskusji, Aleksandra Matuszewska, dyrektor biura strategii i rozwoju, Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze.
– Wielka zaleta centrum biurowego przy porcie lotniczym to możliwości komunikacyjne – podkreśliła Jadwiga Sztelwander-Zięba, dyrektor firmy Deltamarin, jednego z klientów centrum biurowego działającego przy Porcie Lotniczym Gdańsk. – Dzięki temu klienci z zagranicy mogą przyjeżdżać do nas na kilka godzin, spotkać się i wracać do siebie. My z kolei mamy znakomite połączenie z zagraniczną centralą.
Rozbudowa Airport City powiększy potencjał Trójmiasta pod względem dostępnej powierzchni biurowej, niezbędnej do przyciągnięcia międzynarodowych inwestorów i rozwoju rodzimych inicjatyw. Obecnie Trójmiasto zajmuje czwarte miejsce w Polsce pod względem liczby nieruchomości komercyjnych i może tę pozycję poprawić.
Co się rusza w nieruchomościach?
Na to, że rynek nieruchomości się ożywia, wskazał Marek Zuber, analityk rynków finansowych. Przy okazji omawiania poprawiających się wskaźników ekonomicznych zachęcał do myślenia o najbliższej przyszłości ekonomicznej w jasnych barwach.
– Mnie najbardziej interesują wskaźniki: optymizmu w gospodarce i koniunktury, bo one mówią o przyszłości – tłumaczył. Wynika z nich, że odbiliśmy się od dna i to jest optymistyczne. Polska zmienia się na lepsze. Nieruchomości się odbijają. To jest dobry moment, żeby budować sobie perspektywy.
Temat rynku powierzchni biurowych w Trójmieście rozwijała prezentacja pt. „Co się rusza w nieruchomościach” Przemysława Szkutnika z firmy Knight Frank. Obecnie Trójmiasto posiada 430 tys. m kw. lokali biurowych, z tego 230 tys. to lokale nowe. Wolnych biur będzie stale przybywać. Odsetek pustostanów wynosi obecnie 17,5 proc. Pojawia się pytanie, czy jest to zagrożenie dla deweloperów stawiających wciąż nowe biurowce? Na to pytanie starał się odpowiedzieć Maciej Brożek, dyrektor ds. leasingu z firmy Torus: – Rynek nieruchomości biurowych jest tu bardzo chłonny, będą ciągle przybywać nowi najemcy, również z zagranicy. Dzieje się tak dlatego, ponieważ polscy pracownicy są bardziej efektywni od konkurencji, a jakość życia w Trójmieście jest najwyższa w Polsce.
Kolejne pytanie, które padło podczas dyskusji, to: Co lepiej budować, pojedyncze biurowce czy parki biurowe?
– Wszystko zależy od podejścia, czy stawiamy po prostu budynek, czy chcemy tworzyć całe społeczne otoczenie – odpowiedział Ryszard Klimczyk z Olivia Business Centre. – Parki biurowe tworzą warunki, z których korzystają biurowce. Są usługi, które nie mogą działać w oparciu o jeden budynek. Dlatego uważam, że jeśli to tylko możliwe, należy budować całe parki biurowe.
Człowiek i jego indywidualne potrzeby
Sam budynek w biurze to nie wszystko. Aby jego przestrzeń była efektywnie wykorzystana, trzeba ją we właściwy sposób zaprojektować, dopasowując rozwiązania do indywidualnych potrzeb każdej firmy. Zainteresowanie zebranych wzbudził głos mówiący, że ważne jest nie tylko co na zewnątrz, ale też to, co w środku biura.
– Przy tworzeniu odpowiedniego środowiska pracy ogromne znaczenie mają często małe rzeczy, na które nie zawsze zwraca się uwagę – podkreśliła Zuzanna Mikołajczyk, dyrektor marki w firmie MIKOMAX SMART OFFICE, wyspecjalizowanej w wyposażaniu biur. Efekt jest taki, że najwięcej biur projektuje się ciągle po kątem pracy, którą wykonuje tylko 47 proc. typowych pracowników, zapominając o reszcie. A to odbija się negatywnie na jakości oferowanych później usług. Przedsiębiorcy ograniczając dziś koszty związane ze zwiększeniem powierzchni biura, powinni o tym pamiętać. A my oferujemy najlepsze rozwiązania w tym zakresie.
Czynnik ludzki odgrywa też znaczącą rolę w tzw. inwestowaniu alternatywnym. Tu liczą się emocje i panujące mody. Nieruchomości przestały pełnić rolę alternatywy, stały się klasycznym celem inwestorów. Dla wielu ludzi biznesu ich miejsce w planach finansowych odgrywają tzw. inwestycje dla koneserów. Dywidenda, z lokowania aktywów w dzieła sztuki, wykwintne wina albo jachty, nie jest liczona tylko w pieniądzach. Liczy się też indywidualna przyjemność wynikająca z obcowania z pięknym obrazem, czy pływania luksusową łodzią.
– Te inwestycje są dla tych, którzy wiedzą co kupują – przestrzegł uczestników konferencji Marcin Brendota, ekspert ds. analiz w biurze maklerskim Alior Bank. Pamiętajmy o bardzo delikatnym problemie wyceny dobra, w które inwestujemy.
Trójmiasto – dialog o przyszłości
Jakie, z powyższych tematów, wynikają perspektywy dla przyszłości Trójmiasta? W czym upatrywać największe szanse regionu? Wokół tych pytań skrystalizowała się dyskusja, podsumowująca spotkanie. Uczestnicy wskazywali na ogromną rolę kapitału ludzkiego i nadmorskiego położenia, które gwarantują jak najlepszą pogodę dla inwestycji. Te dwa czynniki tworzą ducha miejsca, nacechowanego otwartością i tolerancją, którego wartości dla inwestorów nie sposób przecenić. Dyskutanci doszli do wniosku, że siła Trójmiasta wywodzi się z różnorodności trzech miast tworzących aglomerację. Podsumowała to trafnie, cytatem ze znanego przeboju, prowadząca konferencję Marta Kuligowska: „Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel…”
Tym akcentem zakończyła się część merytoryczna konferencji, po której nastąpiła uroczysta HARLEY-DAVIDSON & PORSHE VIP GALA, podczas której uczestnicy mieli chwilę na relaks i bezpośrednią wymianę doświadczeń.
Pomysłodawcą i organizatorem konferencji jest firma Bluevine Consulting. Gospodarzem spotkania było Invest in Pomerania, a honorowy patronat nad wydarzeniem objął PAIiIZ.
tekst: Bluevine Consulting