BHP to nie tylko kask na budowie i pierwsza pomoc przedlekarska
BHP często kojarzy się pracodawcom przede wszystkim z ochroną przeciwpożarową, odzieżą ochronną czy regularnymi szkoleniami wymaganymi przez prawo. Tymczasem można czy raczej należy je rozpatrywać szerzej – również w aspekcie zdrowia fizycznego i psychicznego. Firmy tworzą ludzie, ich bezpieczeństwo i stan zdrowia wpływają przecież na efektywność pracowników a tym samym wzrost wydajności samych firm. Inwestycja w zapewnienie bezpieczeństwa i higieny w miejscu pracy poprzez przestrzeganie przepisów, montaż klimatyzacji czy zachęcanie do aktywności fizycznej i zdrowego odżywiania opłaci się wszystkim. Jedynie co siódmy wypadek przy pracy jest powodowany przez czynniki techniczne, tylko 6% z nas regularnie uprawia sport a co drugi pracownik deklaruje, że jest zestresowany pracą. To z pewnością nie podnosi naszej skuteczności. Co zatem można zrobić, by poprawić statystyki? O tym dyskutowali uczestnicy trzeciego warsztatu w ramach cyklicznego projektu „Praca – Szacunek – Uznanie. 7 kroków do work life balance, który odbył się 3 grudnia na terenie MTG.
Pracodawcy myślą o BHP jedynie w aspekcie kodeksu pracy, z obawy przez inspekcją z PIP lub co gorsza post factum, gdy już zdarzył się wypadek.
Warto pamiętać, że zasady bezpieczeństwa dotyczą również wszystkich produktów, które firmy oferują na rynku. Ważne, by spełniały normy, nie stanowiły zagrożenia dla użytkowników, były przyjazne człowiekowi. Gdy dowiadujemy się, że jakaś partia towaru musi być wycofana ze sprzedaży, często stoi za tym błąd człowieka, brak lub niespełnienie norm bezpieczeństwa. A to nie tylko wpływa na zagrożenie dla pracowników ale również powoduje duże straty finansowe i wizerunkowe dla firm. Czy warto zatem dbać uczciwie o bezpieczeństwo w zakładzie pracy?
Jak przekonywali eksperci ds. BHP warto, gdyż BHP to nie tylko instrukcje, regulaminy, procedury, nakazy i zakazy dla pracowników. Zakład pracy nie jest jak się powszechnie uznaje jedynie miejscem pracy, terenem firmy czy obszarem budowy. To przede wszystkim zbiorowość ludzi, którzy realizują określone zadania. I to ludzie decydują, czy wypadki będą się zdarzać czy nie.
Jedynie co siódmy wypadek przy pracy jest powodowany przez czynniki techniczne, około 85% spowodowana jest przez czynniki ludzkie i organizacyjne. Pracownik, który nie ma zapewnionego bezpieczeństwa w miejscu pracy nie jest w stanie dobrze jej wykonać, gdyż w pierwszej kolejności myśli o swoim bezpieczeństwie a nie wykonywanym zadaniu. Nie jest więc efektywny. Dobrze rozumieją to np. firmy niemieckie czy skandynawskie. Tam pracodawcy inwestują w wysokie standardy BHP i szkolenia pracowników, by w jak największym stopniu eliminować nawet najmniejsze ryzyko.
BHP może być rozpatrywane również w aspekcie radzenia sobie ze stresem. Czynniki wpływające na nasze postrzeganie stresu i radzenie sobie z nim są wielu z nas dobrze znane: to np. wiek, doświadczenie, nasza samoocena, nastawienie do siebie, pracy i współpracowników, stabilność zatrudnienia, hierarchia wartości czy choćby wpływ otoczenia. Priorytety pracowników i pracodawców mogą być przecież różne. Dlatego ważne, by we wszystkich obszarach naszego życia zachować równowagę. Te obszary to: praca, rodzina oraz nasze hobby i zainteresowania. To informacja ważna nie tylko dla pracowników ale również dla pracodawców. Warto tworzyć takie warunki pracy, by ten balans faktywnie osiągnąć. Mogą to być choćby elastyczne godziny pracy, udogodnienia dla rodzin z małymi dziećmi, zachęcanie pracowników do dzielenia się swoją pasją z innymi czy motywowanie do uprawiania sportu, który wpływa na nasze zdrowie.
Zdrowie a właściwie zdrowy styl życia jest również ważnym elementem zachowania równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Higiena osobista, aktywność ruchowa, pozytywne relacje międzyludzkie, prawidłowe odżywianie. Energetyczne śniadanie i zbilansowany posiłek w ciągu dnia zapewnia nam więcej energii. Firmy coraz częściej dbają o swoich pracowników fundując im lub współfinansując pakiety sportowe. Dobrze wiedzą o tym w japońskich firmach, gdzie w wielu firmach wszyscy pracownicy mają krótkie przerwy na drobne ćwiczenia fizyczne. Jest to również popularne w niektórych firmach skandynawskich, gdzie pracownicy przed pracą mają wspólne 10-15 minutowe rozgrzewki.
Promocja zdrowia w miejscu pracy też jest nie bez znaczenia. Coraz bardziej popularne stają się firmowe spotkania ze specjalistą ds. żywienia, który omawia jak odpowiednio komponować nasze posiłki, jakie produkty należy spożywać by wpływały na lepszą pracę mózgu bądź łagodziły stres. Garść orzechów z rana poprawi jasność myślenia i koncentrację a szafran czy kurkuma złagodzą stres i zły nastrój. Nie każdy o tym wie, informacja ta może być więc zachętą dla pracodawców by oprócz tradycyjnych szkoleń BHP czy zawodowych do swojego wachlarza szkoleń dołączyć również tę formę.
Styl życia jest najważniejszym czynnikiem zdrowia człowieka. Badania naukowe dowodzą, że zdrowie człowieka aż w 60% zależy od jego własnych zachowań. Ten przeważający wpływ stylu życia na zdrowie uzasadnia znane powiedzenie: „zdrowie jest w naszych rękach”. Światowa Deklaracja Zdrowia, szczegółowo określona w programie „Zdrowie 21”, mówi, że do 2015 r. ludzie powinni mieć większą możliwość życia w środowiskach zdrowych fizycznie i społecznie, takich jak: dom, szkoła, miejsce pracy i społeczność lokalna.
Nie zapominajmy również, że szeroko pojęte BHP to również aspekt marketingowy i wizerunkowy pracodawcy. Pracownicy chętniej poszukują takich firm a firmy chętnie promują swoje podwyższone standardy w tym zakresie i konkurują ze sobą w rankingach typu „bezpieczny pracodawca”. Podnośmy więc standardy bezpieczeństwa, promujmy prawidłowe żywienie i aktywność fizyczną nie tylko w rodzinie ale też w środowisku pracy.