fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

Władysław Frasyniuk u Pracodawców Pomorza. Czy przeszedł na drugą stronę barykady?

Gościem „Pracodawców Pomorza” w dniu 12 listopadaa 2014 był Władysław Frasyniuk. Frekwencja była imponująca, ponieważ wszyscy byli ciekawi jak człowiek legenda pierwszej Solidarności, uczestnik obrad przy Okrągłym Stole, odnalazł się we współczesnej rzeczywistości. Szczególnie że temat spotkania brzmiał: Od opozycjonisty do biznesmena. Trzeba dodać, że dawny kierowca autobusu od 1992 kieruje firmą przewozową Fracht, której jest współwłaścicielem. Osią dyskusji było dlaczego w Polsce nastąpił kryzys dialogu społecznego, czego widomym znakiem jest wycofanie się związków zawodowych z obrad Komisji Trójstronnej, w której dialog mieli prowadzić przedstawiciele związków zawodowych, przedsiębiorców i strony rządowej. Negocjacjom na szczeblu centralnym towarzyszyły podobne na szczeblach regionalnych. Wszyscy obecni na spotkaniu zgodzili się, że formuła współpracy w Komisji Trójstronnej musi zostać definitywnie zmieniona.

Władysław Frasyniuk ocenił krytycznie zarówno stronę związkową, szczególnie NSZZ Solidarność, jak politykę rządu. Solidarności zarzucał głównie zmianę charakteru, odejście od stylu działania pierwszej Solidarności. Podkreślił, że wtedy nie była ona de facto związkiem zawodowym, tylko miejscem, gdzie spotykali się ludzie o różnych poglądach i gdzie wspólnie można było coś dobrego dla Polski i społeczeństwa zrobić. Tego już nie ma, bo w związku zwyciężyło partyjniactwo, co nie zmienia faktu, że do dziś jest to jedyny polski znak rozpoznawalny w całym świecie.

W Polsce jest coraz mniej dialogu społecznego – kontynuował W. Frasyniuk, zamiast niego jest opluwanie się wzajemne. Zarówno związki zawodowe jak strona rządowa nie rozumieją zasad prawdziwej gospodarki rynkowej. Większość przedstawicieli w parlamencie nie ma pojęcia o jej zasadach ani nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu przedsiębiorstwa. Z kolei związki zawodowe najchętniej przyjmują (pochodzącą jeszcze z poprzedniego systemu gospodarczego), postawę roszczeniową wobec państwa. Politycy zawłaszczają państwo, marnotrawi się potencjał ludzi, którzy odnieśli sukces w gospodarce.

Bolesne jest, że uwaga polityków skupia się na tym jak wywabić wielki biznes z rajów podatkowych i zmusić do płacenia podatków w Polsce, zamiast pomyśleć jak uprościć system podatkowy, uczynić go transparentnym i przewidywalnym w dalszej perspektywie. Nowa ordynacja podatkowa jest koniecznością. Obecnie w Polsce podatki płacą tylko firmy małe i średnie oraz szeregowy Kowalski.

Ponieważ spotkanie odbywało się tuż przed wyborami samorządowymi, padło też pytanie co jest istotą prawidłowego zarządzania miastem. W. Frasyniuk podkreślił, że na stanowisku prezydenta dużego miasta (w oparciu o obserwacje dotyczące Wrocławia), najlepiej sprawdza się menedżer-przedsiębiorca. Z zastrzeżeniem, że za wysokie umiejętności i doświadczenie powinien on być odpowiednio wynagradzany i że po maksimum trzech kadencjach powinien przejść do innej pracy, ponieważ w polityce traci się kontakt z realną gospodarką i zaczyna żyć w innej rzeczywistości, widząc tylko te rzeczy które podsuną współpracownicy. Niemniej po tych trzech kadencjach człowiek powinien zostać wykorzystany na innym szczeblu – np. na forum europejskim a nie szukać od zera swego miejsca w życiu.

Jeśli chodzi o związki zawodowe – uważa W. Frasyniuk, powinny one wyjść z zakładów pracy, gdzie maja pokusę zbyt ścisłej współpracy ze stroną właścicielską, które je utrzymuje.

W trakcie dyskusji głos zabrała m. in. Teresa Kamińska – prezes PSSE, która za główną wadę polskiego systemu polityki uważa brak kontynuacji tego, co dobrego w gospodarce udało się wypracować. Przy każdej zmianie partii u władzy, nowo wybrani koniecznie chcą zaczynać wszystko od nowa, tymczasem prawidłowo funkcjonującą gospodarkę buduje się systematycznie – cegiełka po cegiełce.

Narzekano także na niewłaściwe zasady działania służb celnych, które wszystkich traktują jak potencjalnych przestępców i poprzez swe procedury sprawiają, że na polskim imporcie zarabia port w Hamburgu i niemieccy przewoźnicy kolejowi oraz drogowi. Wprawdzie projekt nowej ustawy, która ma to zmienić, jest procedowany w Sejmie, ale to jeszcze daleko do realizacji.

Anna Kłos

Fot.:

IMG_2824Władysław Frasyniuk i Zbigniew Canowiecki – prezes PP

IMG_2821IMG_2820IMG_2822

IMG_2819

Przemawia Władysław Frasyniuk