„Pracodawcy Pomorza” uczestniczyli wczoraj (15.11) w I Ogólnopolskiej Konferencji Prawa Pracy „Prawo Pracy versus korporzeczywistość” na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Zorganizowały ją trzy strony: Samorząd Studentów WPiA Uniwersytetu Gdańskiego, Koło Naukowe Prawa Pracy „Labor omnia vincit” oraz Katedra Prawa Pracy tejże uczelni. Na konferencji środowisko akademickiego spotkało się z m.in. z przedstawicielami organizacji pracodawczych.
⇔
Wydarzenie został podzielone na trzy panele: „Prawa i obowiązki pracownika a zleceniobiorcy”, „Zatrudnienie w korporacji” i „Zarządzanie korporacją”. W tym tekście skupimy się na ostatnim ze wspomniany bloków merytorycznych.
Wystąpienie Michała Maksymiuka, Kierownika Biura Programowego „Pracodawców Pomorza”, dotyczyło kreowania międzynarodowych standardów pracy w dialogu z partnerami społecznymi. Podejmując kwestię dialogu społecznego na poziomie ogólnoeuropejskim, podkreślił trójstronny charakter oddziaływania na prawo pracy.
Michał Maksymiuk, jako uczestnik dorocznych sesji Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie (o czym pisalismy m.in. tutaj: https://pracodawcypomorza.pl/2016/06/09/pracodawcy-pomorza-zabrali-glos-w-genewie/), wyraził opinię na temat powszechnego postrzegania tej, blisko stuletniej już, organizacji: – Wielu uznaje Międzynarodową Organizację Pracy za skostniały twór, relikt przeszłości. Według mnie, niewątpliwą zaletą jej funkcjonowania jest bardzo szeroko rozbudowany dialog społeczny i stałe dążenie do konsensusu.
⇔
⇔
Działająca od prawie wieku Międzynarodowa Organizacja Pracy jest miejscem kształtowania prawa o charakterze międzynarodowym, przyjmującego postać konwencji i zaleceń (do tej pory wydała ich kolejno: 189 i 200). Grupy pracownicze, rząd czy organizacje pracownicze wysyłają do niej określone sygnały, licząc na podjęcie pracy nad poszczególnymi zagadnieniami. Sama organizacja nie dysponuje mechanizmami bezpośredniej implementacji konwencji i zaleceń na poziomie prawodawstwa krajowego. Działa natomiast pośrednio, przy użyciu instrumentów wywierających nacisk na wdrażanie zaleceń/konwencji w poszczególnych państwach.
Sesje plenarne MOP cechuje klasyczna trójstronność. Obecni są nich przedstawiciele rządu, związków zawodowych i organizacji pracodawczych. Jak tłumaczył Michał Maksymiuk: – Prawo tworzone w ramach Międzynarodowej Organizacji Pracy ma spełniać założenia prawa realnego, skutecznego i praktycznego, w czym pomaga powszechne stosowanie zasady konsensusu. Brak takiej uniwersalnej formuły jest szczególnie zauważalny w naszym kraju. Polskie prawo sprzyja niestety tworzeniu stanu przewagi interesu, budowaniu poszczególnych grup interesów.
Wśród podanych przez prelegenta przykładów prac trójstronnych znalazł się niejako temat przewodni tegorocznej, 105. Sesji Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczący godnej pracy w światowych łańcuchach dostaw. Reprezentant „Pracodawców Pomorza” dał do zrozumiena, że nadrzędność kwestii poszanowania prawa pracy w ujęciu globalnym jest czymś oczywistym, a brak jego jednolitej implementacji i przestrzegania na gruncie prawa krajowego można uznawać za jedną z największych współczesnych dysharmonii gospodarczo-społecznych: – Normy prawne nie powinny podlegać fluktuacjom związanym z koniunkturą. Wypracowywane przez blisko 100 lat (MOP) standardy powinny znaleźć swoje miejsce w prawach krajowych.
⇔
⇔
Z kolei dr Marta Zbucka, Dyrektor Biura Zakupów Korporacyjnych w Grupie LOTOS S.A., podjęła się tematu wpływu odpowiedzialnego łańcucha dostaw na prawa pracowników. Spółka akcyjna którą reprezentuje, jest obecna na giełdzie od blisko dekady. Grupa LOTOS S.A. to ujęcie niezwykle szerokie: branża poszukiwań, wydobycia oraz przetwórstwa ropy naftowej oraz dystrybucji produktów ropopochodnych. Dr Marta Zbucka nie ukrywała, że to także bardzo trudny sektor działalności: – Wydobycie ropy naftowej, w swojej skali skomplikowania, znajduje się jedynie o pozycję niżej od lotów kosmicznych.
Jednym z bazowych celów marki tak silnie oddziałującej na region jak Grupa LOTOS S.A., jest wdrażanie polityki społecznej odpowiedzialności biznesu. W spółkach pracuje blisko 5000 osób, zaś liczba firm współpracujących na zasadzie podwykonawstwa sięga już 7500 tysięcy. Jest to olbrzymia ilość zakupów, usług, kontraktów i umów. Dr Marta Zbucka dobrze zobrazowała tę kwestię, mówiąc: – W momencie rutynowego, odbywającego się co 4-5 lat remontu rafinerii, na teren Grupy LOTOS S.A. wchodzi więcej pracowników wykonawców, niż sami zatrudniamy.
Budowa wartości dla akcjonariuszy, dla którego to wątku dr Marta Zbucka poświęciła swoją prezentację, znalazło w Grupie LOTOS S.A. wyraz w postaci Kodeksu etyki. Taki dokument jest przekazywany kolejnym dostawcom i podwykonawcom (wobec których firma stosuje za każdym razem złożony audyt) już na etapie postępowań przetargowych, tak aby jeszcze przed zawarciem kontraktu pełna zawartość strategii społecznej odpowiedzialności biznesu mogła zostać zaprezentowana wszystkim zaangażowanym stronom. Dopełnieniem tych założeń są ogólnodostępne Klauzule CSR. Naturalnym ogniwem omawianej strategii jest promocja mediacji, o której również wspominała Dyrektor Biura Zakupów Korporacyjnych.
Z myślą o pożytecznej przejrzystości, dr Marta Zbucka zadecydowała jakiś czas temu o umieszczeniu przykładowych wzorów kontraktów na stronie internetowej spółki. Dostępne w różnych językach, stosunkowo szybko zaczęły być wykorzystywane przez poszczególnych partnerów, jako najbardziej optymalne wzory umów, nie tylko w relacjach biznesowych z samą Grupą LOTOS S.A. Dokumenty trafiły tym samym do szerokiego obiegu, regulując poszczególne formalnoprawne obszary w codziennych kontaktach zakupowych w branży.
⇔
⇔
Zamykając wątki otwarte przez powyższych prelegentów, prowadząca panel prof. UG dr hab. Monika Tomaszewska (zawodowo zaangażowana m.in. w kwestie budowy mechanizmów współodpowiedzialności związanych z globalnym łańcuchem dostaw, tym samym wpływających na zdyscyplinowanie podwykonawców względem przestrzegania prawa pracy), zadała następujące pytania:
– Czy wypracowane przez firmy standardy powinny uzyskać regulację prawną?
– Czy prawo krajowe jest w tym zakresie wystarczające?
Zdaniem Michała Maksymiuka, europejska mentalność biznesowa, podporządkowana prawu unijnemu, sprzyja właściwej realizacji założeń prawa pracy. Ocenił również, że za kilka lat możemy spodziewać się w tej kwestii odpowiedniej konwencji ze strony Międzynarodowej Organizacji Pracy, lecz nie należy zapomnieć o koniecznym czynniku dobrej woli, który musi ujawnić się po stronie wszystkich zaangażowanych podwykonawców. –Stworzenie zunifikowanego prawa międzynarodowego w globalnych łańcuchach dostaw będzie bardzo trudne, aczkolwiek wykonalne – podsumował Michał Maksymiuk.
Ważną rolę, jak zauważyła dr Marta Zbucka, odegrać mogą konsumenci i ich rosnąca świadomość produktowa, przejawiająca się pod postacią wzrastającej wiedzy dotyczącej pozyskiwania towarów, w tym warunków, w jakich zostały określone produkty wytworzone. To na tym obszarze rodzi się kliencka społeczna odpowiedzialność biznesu, zdolna ustalać gospodarcze reguły gry, dyktująca warunki światowym koncernom. Niestety, presja ekonomiczna regularnie sabotuje zdroworozsądkowe regulacje na rzecz dobrego globalnego łańcucha dostaw. Dr Marta Zbucka wyjaśniła to na przykładzie nacisków ze strony akcjonariuszy firm w kierunku dyrektorów zakupów korporacyjnych, od których wymaga się stabilnych zysków rocznych na poziomie kilkunastu procent.