Osoba, którą mieliśmy przyjemność gościć w ubiegły wtorek na specjalnym spotkaniu dla przedsiębiorców u „Pracodawców Pomorza”, jest niezaprzeczalnie jedną z najistotniejszych postaci polskiego życia społecznego i gospodarczego ostatniego ćwierćwiecza. Henryka Bochniarz – Prezydent Konfederacji Lewiatan, zarządza od 1999 roku najbardziej wpływową polską organizacją biznesową, reprezentującą interesy pracodawców w Polsce i Unii Europejskiej. Jest również osobą, która odegrała zasadniczą rolą w budowie dialogu między rządem, pracodawcami a związkami zawodowymi. Wiele zawdzięczają jej również liczne środowiska działające na rzecz zwiększenia roli kobiet w życiu publicznym i biznesie.
Henryka Bochniarz ukończyła Szkołę Główną Planowania i Statystyki (obecną Szkołę Główną Handlową w Warszawie), uzyskując stopień doktora nauk ekonomicznych na Wydziale Handlu Zagranicznego. W latach 1971-1990 funkcjonowała jako wykładowca akademicki i pracownik naukowy warszawskiego Instytutu Koniunktur i Cen. W 1985 roku, już jako stypendystka Fulbrighta, wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie do roku 1987 była związana z University of Minnesota. Po powrocie do Polski Henryka Bochniarz założyła Nicom Consulting – jedną z pierwszych rodzimych film konsultingowych.
Istotną cezurą, w kontekście tematyki naszego wtorkowego spotkania, był rok 1991, w którym to Henryka Bochniarz pełniła funkcję ministra przemysłu i handlu w gabinecie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Kolejne lata dowiodły jej wyjątkowej aktywności proprzedsiębiorczej. Przypomnijmy tu chociażby o pełnieniu funkcji prezesa Polskiej Rady Biznesu oraz istotnym wpływie na powołanie Komitetu Dobrych Praktyk i Stowarzyszenia Doradców Gospodarczych w Polsce. Poza tym, Henryka Bochniarz inicjowała lub stawała się ważną częścią takich inicjatyw o charakterze państwowym i transnarodowym, jak: Polsko-Japoński Komitet Gospodarczy, Narodowa Rada Rozwoju, Enterprise Policy Group (grupa doradcza ds. unijnej polityki gospodarczej), BIAC (organizacja doradcza przy OECD), Bank Światowy, Trójstronna Komisja ds. społeczno-gospodarczych, Europejska Rada Spraw Zagranicznych, BusinessEurope.
Henryka Bochniarz znajdowała i wciąż znajduje czas również na działalność społeczną: jako wiceprezes Fundacji Sztuki im. Stanisława Ignacego Witkiewicza, jako współfundatorka (przez dziesięć lat) Nagrody Literackiej Nike dla najlepszej książki roku, czy członkini rady programowej stowarzyszenia zbudowanego na bazie ruchu Kongres Kobiet. To zaangażowanie było wielokrotnie doceniane przez media, a mówimy tu m.in. o wyróżnieniach ze strony pism Pani i Styl Życia oraz obecności w prestiżowych rankingach tygodników Wprost i Newsweek.
Niech klamrą dla tego dłuższego wstępu będzie wątek wyrazów wdzięczności dla Prezydent Konfederacji Lewiatan, generowanych, na przestrzeni wielu lat, przez liczne środowiska polityczne, gospodarcze, biznesowe i społeczne. To wszystko znalazło swoją symboliczną formę pod postacią licznych odznaczeń państwowych: Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski (1998), Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski (2004), Złotej i Srebrnej Gwiazdy Orderu Wschodzącego Słońca (2010) i Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (2014).
Nasze wtorkowe spotkanie przy Al. Zwycięstwa 24 było skupione na sprawach bieżących; główna dyskusja toczyła się wokół funkcjonowania Rady Dialogu Społecznego, czyli stosunkowo młodej formuły powstałej w miejsce Trójstronnej Komisji ds. Gospodarczo-Społecznych.
Już na samym wstępie Prezydent Konfederacji Lewiatan pragnęła dać do zrozumienia, że Rada Dialogu Społecznego, oparta na zasadzie przewodnictwa rotacyjnego, jest formułą niezakończoną i należy szukać najlepszej ścieżki dla jej rozwoju:
– Przewodniczenie Radzie jest trudnym zajęciem, gdyż wypracowanie konkretnych efektów wymaga naprawdę dużych nakładów pracy. Powołująca ją ustawa jest dobrym, innowacyjnym dokumentem przekazującym szereg ważnych kompetencji (Ustawa z dnia 24 lipca 2015 r. o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego). Powstała w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu. Naszym głównym wyzwaniem jest wybór odpowiedniego sposobu jej interpretacji, wykorzystania. Patrzę na Radę Dialogu Społecznego jak na strukturę do zarządzania. Mówiąc o celach, mamy na myśli budowanie dobrych relacji między Radą i jej wojewódzkimi reprezentacjami, między zespołami programowymi i branżowymi. Takie zarządzanie wymaga menedżerskiego podejścia, jak również uwzględnienia prowadzenia relacji z trudnymi partnerami, którzy niekoniecznie przybliżają nas do osiągnięcia konsensusu.
Praca w Radzie, w relacji Prezydent Henryki Bochniarz, oznacza prowadzenie codziennych konsultacji nad znaczącą ilością aktów legislacyjnych. To także częsty kontakt z osobami z zewnątrz, które nie do końca rozumieją, jakie możliwości daje właściwie prowadzony dialog społeczny. Przewodniczenie takiej formule, na gruncie obecnych realiów polityczno-społecznych, wymaga odpowiedniego podejścia, indywidualnych predyspozycji, które może dać tylko doświadczenie, ponieważ:
– Przeszłam przez 26 lat transformacji z różnych perspektyw: jako naukowiec, minister, właściciel firmy i szef organizacji pracodawców. Dzięki temu zyskałam większy dystans wobec tego, co obecnie się wokół nas dzieje. Traktuję Radę Dialogu Społecznego jako ostatnią instytucję, w której dochodzi obecnie do faktycznej rozmowy między rządzącymi. Posiadamy przy tym fantastyczny zespół ekspertów.
W części dyskusji poświęconej wyraźnie postępującemu procesowi renacjonalizacji (odnosząc się do niedawnego przypadku przejęcia kontrolnego pakietu akcji banku Pekao S.A. przez Skarb Państwa), Henryk Bochniarz wyraziła głębokie zaniepokojenie powrotem do kontroli z poziomu państwowego, gdyż, jak sama mówiła:
– Nie jest właściwym argument mówiący o konieczności uzyskania większej zależności sektora prywatnego od państwa. Przecież udział sektora państwowego w stworzeniu dochodu narodowego jest, w przypadku Polski, jednym z najwyższych spośród krajów OECD. Z tego też powodu walczę o dobre warunki dla funkcjonowania Wojewódzkich Rad Dialogu Społecznego, których obecność przy marszałkach może zagwarantować odpowiedni poziom niezależności w działaniu.
– Rozmawiając z przedsiębiorcami, coraz częściej napotykam na czynnik nieprzewidywalności, który jest dla nich największym ryzykiem w codziennej pracy. Nie wiedzą, jakie regulacje pojawią się jutro, pojutrze – mówiła dalej Henryk Bochniarz, w tym przypadku z pozycji reprezentanta Konfederacji Lewiatan, tłumacząc skalę obecnej politycznej i gospodarczej niepewności. Przechodząc do skali europejskiej, przestrzegła również przez grupami nacisku lobbującymi za oderwaniem Polski od struktur unijnych, czego skutki byłby opłakane zarówno dla obecnego, jak i przyszłych pokoleń.