PRACODAWCY POMORZA jednoczą środowiska
Niech Wisłą do Gdańska przypłyną towary i turyści
Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej (fot. 2634) – był obecny 18 lipca br. w Gdańsku na sympozjum „Zagospodarowanie Dolnej Wisły” zorganizowanym przez „Pracodawców Pomorza” organizacji kierowanej przez Prezydenta dr Zbigniewa Canowieckiego będącego jednocześnie przewodniczącym Konwentu Politechniki Gdańskiej(FOT. 2625). Zainteresowanie tematem wśród środowisk: samorządowych, biznesowych i naukowych było tak wielkie, że jak się wyraził Zbigniew Canowiecki: Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu i musieliśmy przenieść miejsce konferencji z atrakcyjnie położonej na 12-piętrze sali konferencyjnej na parter sąsiedniego budynku Olivia Business Centre, gdzie nie ma widoku na panoramę Gdańska, ale jest dużo więcej miejsc dla uczestników.
Minister zaznaczył, że poszukiwanie partnerów społecznych, duża potrzeba kooperacji są podstawą sukcesu w realizacji tej inwestycji i tak określił jej sens:
– I to nie w zakresie właśnie takiej regularnej żeglugi jak się to próbuje przedstawić, że będziemy pływać statkami z Warszawy do Gdańska, bo to jest przecież bez sensu, natomiast wszelkiego rodzaju centra logistyczne, które będą służyły przede wszystkim jako obszary feederowe, czyli z jednej strony dostarczały towar do portu, a z drugiej strony natychmiast go wywoziły z tego portu, będzie determinowało możliwości rozwojowe portu przede wszystkim w Gdańsku. Do trójmiejskich portów można by przewozić Wisłą 15 mln ton ładunków.
Władze samorządowe również są za inwestycją:
Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego – podkreślił, że samorządy lokalne od 2006 r. „prowadziły batalię”, by uznano drogi śródlądowe za ważne. Po zjednoczeniu sił ośmiu marszałków wykonywane były m.in. prace studialne, ekonomiczne i logistyczne w tym zakresie. Wskazał, że samorządy są gotowe włączyć się w każdą inicjatywę, która będzie rozwijać drogi śródlądowe z poszanowaniem środowiska naturalnego.
- Jeśli tego typu inwestycja miałaby powodować właśnie rozwój portu w Gdańsku, złagodzenie kongestii transportowej na autostradzie bądź innych drogach krajowych, to jest to krok absolutnie we właściwym kierunku.
Port Gdańsk uruchomił procedury
Studium wykonalności zagospodarowania żeglugowego Wisły na odcinku od Gdańska do Warszawy oraz dróg wodnych od Warszawy do granicy z Białorusią i na odcinku od Wisły do Zalewu Wiślanego powstanie w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Jego opracowanie MGMiŻŚ zleciło Zarządowi Morskiego Portu Gdańsk: (fot.2618)
– Studium da nam odpowiedź, w jaki sposób należy Wisłę uregulować, jakie aspekty wziąć pod uwagę, przede wszystkim środowiskowe, zabezpieczenie przeciwpowodziowe, czynnik społeczny. Będziemy badali też grupę potencjalnych interesariuszy, którzy powinni zaangażować swoje środki finansowe w realizację tego projektu. W tej rzece są pieniądze. Z tych pieniędzy „zaklętych” w rzekach korzystają inne europejskie państwa, my też powinniśmy zacząć – mówi Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Konwent Politechniki Gdańskiej już działa
W ubiegłym roku podczas posiedzenia Konwentu Politechniki Gdańskiej trójmiejskie środowisko naukowe reprezentowane przez pomorskie uczelnie i instytuty naukowe podpisały porozumienie na rzecz wspierania Narodowego Programu Zagospodarowania Dolnej Wisły. W jego realizację chcą włączyć swoją kadrę naukowo-badawczą i projektową oraz zaplecze organizacyjne.
– Dzisiejsze spotkanie rozpoczęliśmy od deklaracji przystąpienia kolejnych instytutów i uczelni do porozumienia na rzecz wspierania programu zagospodarowania dolnej Wisły poprzez prowadzenie prac badawczych, projektowych, organizacyjnych i wszystkich tych, które są potrzebne do udokumentowania niezbędnych działań związanych z użeglownieniem i zagospodarowaniem całego odcinka od Gdańska do Warszawy – mówi dr Zbigniew Canowiecki, przewodniczący Konwentu Politechniki Gdańskiej oraz prezydent „Pracodawców Pomorza”.
Deklarację przystąpienia do porozumienia podpisali 18. lipca br. przedstawiciele Instytutu Morskiego w Gdańsku, Instytut Oceanologii i Oceanografii Polskiej Akademii Nauk oraz Akademii Morskiej w Gdyni (która od nowego roku akademickiego ma się przeobrazić w Uniwersytet Morski.
Pierwszy etap Programu dla Dolnej Wisły, czyli stopień wodny w Siarzewie
O stopniu w Siarzewie jako elemencie drogi wodnej E-40 niezwykle interesująco mówił dr Janusz Granatowicz. Plany rozwoju śródlądowych dróg wodnych przyjęte przez rząd w ubiegłym roku na lata 2016-2010 z perspektywą do 2030 r. zakładają, że do 2030 r. Wisła na odcinku z Warszawy do Gdańska, a Odra na całej długości, mają stać się międzynarodowymi szlakami żeglugowymi. Zgodnie z harmonogramem do końca 2019 roku planowane jest uzyskanie wszystkich niezbędnych decyzji administracyjnych potrzebnych do budowy stopnia wodnego w Siarzewie k. Nieszawy w województwie kujawsko-pomorskim.(fot. 2670)
O tym, jak ważna jest to inwestycja mówił Stanisław Wroński – pełnomocnik marszałka kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych oraz Przemysław Daca – Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”.
- Inwestycja ta ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego przez ograniczenie ryzyka zatorów lodowych i umożliwienie prowadzenia akcji lodołamaczami, a także pomóc w przywróceniu żeglowności Wisły. Elektrownia wodna, będąca częścią inwestycji, pozwoli regulować niedobory w systemie elektroenergetycznym.
- Stopień powstanie na 706-707 kilometrze Wisły. W ramach inwestycji mają powstać m.in.: jaz o 15 przęsłach, elektrownia wodna o mocy ok. 80 MW, śluza żeglowna z miejscami do postoju jednostek pływających i lodołamaczy, koryto obejścia stopnia (o charakterze zbliżonym do naturalnej rzeki), dwie przepławki dla ryb oraz urządzenia do spływu ryb w dół rzeki.
- Budowa stopnia Siarzewo ruszyć ma w 2020 r., a zakończyć w 2025 roku. Wynika to m.in. z ratyfikowanego w marcu przez prezydenta Andrzeja Dudę porozumienia w sprawie głównych śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym (AGN). Jego celem jest rozwój międzynarodowego transportu na śródlądowych drogach wodnych w Europie. Ratyfikując porozumienie, polski rząd zobowiązał się do zapewnienia na nich warunków nawigacyjnych spełniających kryteria właściwe dla śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym, tzw. klasy „E”, która odpowiada co najmniej IV klasie żeglowności. Oznacza to, że głębokość tranzytowa na szlaku musi wynosić minimum 2,5 m. Klasy niższe nie uprawniają do korzystania ze środków unijnych.
- Szef resortu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wysłuchał opinii ekspertów i pomorskiego środowiska gospodarczego. Zdaniem ministra Gróbarczyka ważne jest również wytyczenie miejsc, w których miałyby się odbywać przeładunki towarów – miałyby to być m.in. przystanie w Zajączkowie Tczewskim oraz Solcu Kujawskim.
Obecnie przez terytorium Polski biegną trzy szlaki wodne w ramach europejskiego systemu śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym. To droga wodna E 30 przebiegająca Odrzańską Drogą Wodną, łącząca Morze Bałtyckie w Świnoujściu z Dunajem w Bratysławie; droga wodna E40 łącząca Morze Bałtyckie od Gdańska z Morzem Czarnym w Odessie; oraz droga wodna E70 – łączącą Odrę z Zalewem Wiślanym i stanowiąca część europejskiego szlaku komunikacyjnego wschód-zachód, łączącego Kłajpedę z Rotterdamem. Inwestycje miałyby być finansowane z kilku źródeł, oprócz środków z Unii Europejskiej miałyby to być pieniądze m.in. z Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych, a także od firm energetycznych, które zbudowałyby elektrownie na poszczególnych stopniach wodnych.
Tekst: Anna Kłos