Ważne dla firm: Wyniki przedsiębiorstw są trochę słabsze od marcowych, za sprawą mniej korzystnego portfela zamówień oraz wyraźnie słabnących prognoz.
Komentarz Soni Buchholtz, ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan
Jak podaje w dzisiejszym komunikacie GUS, w kwietniu 2019 r. ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej wyniósł 102,2, wobec 104,9 w marcu. Wygląda na to, że to kontynuacja trendu spadkowego, typowego dla spowolnienia. Pogorszeniu diagnozy towarzyszyło też osłabienie prognoz. Prawdopodobnie taka silna reakcja ulegnie pewnej korekcie już w maju. Zbliżony do kwietniowego wynik ostatni raz obserwowaliśmy w lipcu 2017 r.
W marcu przetwórstwo przemysłowe doświadczyło spadku wskaźnika koniunktury (107,8), budownictwo utrzymuje się na wysokim i względnie stałym poziomie (114,8). Wyniki przedsiębiorstw zajmujących się przetwórstwem są trochę słabsze od marcowych, za sprawą mniej korzystnego portfela zamówień oraz wyraźnie słabnących prognoz. Otwartym pytaniem pozostaje, na ile wysoki popyt krajowy będzie w stanie zrównoważyć zmniejszony popyt podmiotów zagranicznych. Budownictwo cechuje wysoka i nadal rosnąca ocena bieżącego portfela zamówień, jednak i tu optymizm na przyszłość słabnie.
Wyraźnie gorzej kształtuje się sytuacja w handlu detalicznym i usługach. W handlu wskaźnik syntetyczny w kwietniu kształtował się na poziomie 104,5. Odpowiada za to znacznie niższa (choć wciąż dodatnia) ocena bieżącej sprzedaży, ale przewidywania dotyczące przyszłej, poprawiają się. Usługi pozostają na minusie, i trend spadkowy jest kontynuowany (92,3). Ocena popytu na usługi w ostatnim kwartale jest słaba, a przewidywany popyt pogarsza się. Warto jednak wziąć poprawkę, że z wyjątkiem epizodu z 2018 roku, wskaźnik ufności w usługach pozostaje systematycznie poniżej progu neutralności.
Źródło: Konfederacja Lewiatan