Ważne dla firm. Dobrym sygnałem jest spadek liczby osób długotrwałe bezrobotnych, młodych (do 30 roku życia) oraz korzystających ze świadczeń z pomocy społecznej.
Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan
Dane opublikowane przez GUS, dotyczące rynku pracy, wskazują, że w czerwcu br. wzrostowi liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw, towarzyszy dalszy spadek bezrobocia rejestrowanego. W powiatowych urzędach pracy zarejestrowanych było 877, 1 tys. osób, co oznacza zmniejszenie liczby pozostających bez pracy w stosunku do maja o 90,8 tys. osób. (o 3,2%).
Spada również stopa bezrobocia, osiągając kolejne rekordowo niskiej poziomy. W czerwcu stopa bezrobocia wyniosła 5,3%, czyli w ciągu miesiąca obniżyła się o 0,1 pp.
Mimo dużego zapotrzebowania na pracę, zasoby pracowników nie są wykorzystywane w tym samym stopniu. Nadal istnieje duże zróżnicowanie sytuacji na rynku pracy – stopa bezrobocia na poziomie województw kształtuje się w przedziale od 2,8% w woj. wielkopolskim do 8,8% w warmińsko – mazurskim. Na poziomie powiatowym różnice są jeszcze większe. O wyczerpywaniu się możliwości aktywizacji osób bezrobotnych świadczy fakt, iż w województwach o wyższym bezrobociu dynamika spadku stopy bezrobocia jest silniejsza (warmińsko – mazurskie – 1,2 pp w skali roku, kujawsko pomorskim -0,9 pp) niż na obszarze tych województw, które charakteryzują się niższym bezrobociem (województwo pomorskie i wielkopolskie po 0,4 pp).
Analizując strukturę bezrobotnych znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy, niewątpliwie dobrym sygnałem jest spadek liczby osób długotrwałe bezrobotnych, młodych (do 30 roku życia) oraz korzystających ze świadczeń z pomocy społecznej. Korzystna dla pracowników sytuacja na rynku pracy niewątpliwie ułatwia znalezienie i utrzymanie zatrudnienia. Niepokojącym zjawiskiem jest wzrost udziału osób posiadających co najmniej jedno dziecko w wieku do 6 roku życia, niepełnosprawnych i osób posiadających dziecko niepełnosprawne w wieku do 18 roku życia. Mimo, że wzrost odsetka wynika m.in. ze spadku łącznej liczby zarejestrowanych bezrobotnych, widać , że te grupy w mniejszym stopniu korzystają z dobrej sytuacji na rynku pracy, która oznacza łatwiejsze wejście na rynek pracy.
Z rejestrów bezrobotnych w ciągu pierwszego półrocza 2019 roku skreślono 826,2 tys. osób, przy czym najczęstszym powodem było podjęcie pracy. Spośród 461,4 tys. osób, które rozpoczęło zatrudnienie – 325,6 tys. rozpoczęło pracę niesubsydiowaną, a 84,7 tys.– subsydiowaną.
Występujące na polskim rynku pracy duże zapotrzebowanie na prace jest również widoczne we wskaźnikach napływu bezrobotnych nowo zarejestrowanych. W porównaniu z rokiem ubiegłym, w półroczu 2019 zarejestrowało się w powiatowych urzędach pracy 736,4 tys. osób (o 10,5% mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego). Może to oznaczać, że w dalszym ciągu spada liczba osób, które pozostają bez pracy a faktycznie chcą ją podjąć, a ponadto w sytuacji utraty lub rezygnacji z zatrudnienia u jednego pracodawcy, okres poszukiwania nowego miejsca pracy jest na tyle krótki, że osoby pozostające czasowo bez pracy rezygnują z rejestracji jako bezrobotni.
Najliczniejszą grupą spośród nowo zarejestrowanych były osoby rejestrujące się po raz kolejny (83,5%), czyli mamy do czynienia z całkiem pokaźną grupą osób, które po okresie zatrudnienia (często krótkiego) albo uczestnictwie w którejś z dostępnych form aktywizacji, wracają do bezrobocia. To również stanowi przyczynek do zastanowienia się, czy narzędzia jakimi obecnie dysponują powiatowe urzędy pracy są wystarczające do trwałej i skutecznej aktywizacji osób, które z różnych przyczyn mają trudności w podjęciu i utrzymaniu zatrudnienia.
Liczba ofert pracy, wpływająca do powiatowych urzędów pracy, jest mniejsza niż przed rokiem. W pierwszym półroczu zgłoszono 727,6 tys. ofert zatrudnienia, tj. o 14,0% mniej niż przed rokiem. Spadek liczby ofert dotyczy zarówno tych pochodzących z sektora publicznego, jak i prywatnego. Mimo spadku łącznej liczby ofert rośnie odsetek tych, które przez miesiąc lub dłużej pozostały nieobsadzone (stanowiły one w czerwcu br. 30,1% wobec 25,7 % przed rokiem).
Dane dotyczące bezrobocia, napływów i odpływów do rejestrów bezrobotnych czy struktury bezrobocia wskazują, że obecnie popyt na pracę jest duży, a pracodawcy nie tylko podwyższają wynagrodzenia, ale również są gotowi zatrudniać osoby wymagające przygotowania do podjęcia pracy. Jednocześnie są grupy bezrobotnych, które z uwagi na miejsce zamieszkania, sytuację rodzinną czy brak kwalifikacji w mniejszym niż inni stopniu korzystają z dobrej koniunktury i nawet jeśli trafiają do zatrudnienia, to jest to raczej rozwiązanie czasowe.
Polska gospodarka potrzebuje większej niż dotychczas liczby pracujących. Źródłem pozyskiwania nowych pracowników mogą być bierni zawodowo oraz – w znacznie mniejszym stopniu – osoby nadal pozostające w rejestrach bezrobotnych. Aktywizacja tych grup wymaga rozbudowania dotychczasowych instrumentów polityki rynku pracy, leżących obecnie w gestii urzędów pracy i wsparcia ich przez dodatkowe działania na rzecz m.in. zwiększenia liczby miejsc opieki nad osobami niesamodzielnymi czy systemowego i skutecznego podnoszenia kwalifikacji, na które istnieje realne zapotrzebowanie na rynku pracy.
Źródło: Konfederacja Lewiatan