fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

„Nawa Gdańska” Włodzimierza Szpingera w zbiorach Muzeum Gdańska

 

Włodzimierz Szpinger / fot. W. Malicki

 

 

Włodzimierz Szpinger, 318. Darczyńca Muzeum Gdańska, przekazał do zbiorów Muzeum obraz „Nawa Gdańska”. Kompozycja przedstawiająca okręt, w charakterystyczny dla artysty sposób, zawiera alegoryczne, symboliczne i jednocześnie groteskowe odwołania do dzieł  dawnych mistrzów.

Obraz można zobaczyć do 27 czerwca 2021 roku na wystawie czasowej „Optikum Nowego Świata” w Ratuszu Głównego Miasta.

 

 

 

Obraz nawiązuje do zaginionego dzieła sztuki z Dworu Artusa znanego jako „Okręt Kościoła”.

  • Zawsze chciałem w swoim stylu podjąć motyw handlu, a Gdańsk, z którym jestem związany duchowo, idealnie wpisuje się w tę konwencję. W centrum obrazu znajduje się statek, czyli  „nawa”. To popularna w XIII wieku koga, również jedno z najstarszych przedstawień używanych przez władze Gdańska na pieczęci sekretnej. – mówi Włodzimierz Szpinger, autor dzieła. Statek to też alegoria współpracy, wspólnego domu na wzburzonym morzu.

„Nawa Gdańska” Włodzimierza Szpingera

Dzieło artysty to symboliczny skrótowy wizerunek Gdańska z czasów „Złotego Wieku”. Na pokładzie widzimy bogatego mieszczanina z kabzą guldenów w ręku, a przy nim ówczesnego księgowego liczącego zyski na liczydle. Niderlandczyk, w ciemnych aksamitach z białą kryzą i długachną cygaretą w ręku, pewnie obmyśla wytworną formę architektoniczną. Zmieściła się też potężna beczka z piwem (jopejskim?) i dwóch piwowarów. Rybak usiłuje złowić na wędkę potężnego łososia a kibicuje mu kucharz wyglądający z okienka pod pokładem.  Na dziobie matros z lunetą wypatruje co się dzieje na morzu, a na rufie widać otwory luf dział – w tamtych czasach każdy statek handlowy był uzbrojony, bo korsarze czychali. A przed nawą sam bóg Neptun igra z falami i nimfami. Niebo jest nieco groźne i pociemniałe, ale w żagiel z herbem Gdańska dmuchają pomyślne wiatry. Można się uczyć dziejów i poznawać ducha miasta z tego obrazu.  Każdy z elementów uwiecznionych na nim ma swoje znaczenie, niekiedy jednoznaczne, a niekiedy wieloznaczne. Patrząc na niego, na poziomie ogółu dostrzeżemy też ocenę istoty człowieka i człowieczeństwa. Do odkrywania tego świata, podążania za intencją artysty, bądź indywidualnej interpretacji serdecznie wszystkich zaprasza autor obrazu.

Na wystawie, aktualnie prezentowanej w Ratuszu, jest łącznie 70 prac powstałych od I połowy XX wieku do 2021 roku, w tym adaptacja Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga. Udostępnione na wystawie obrazy cenionego poza Polską artysty obecnie przeważnie znajdują się w zbiorach prywatnych. Prace artysty znajdują się również zbiorach wielu muzeów w Stanach Zjednoczonych oraz w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Włodzimierz Szpinger (ur. 1942 r. w Warszawie). pierwszy obraz namalował w wieku 7 lat. Jest absolwentem obecnej Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku (1972 r.). W swoim dorobku  ma wiele wystaw zbiorowych i indywidualnych w galeriach i muzeach na kilku kontynentach. Jego malarstwo tworzy wiele prywatnych kolekcji. Sztuka Włodzimierza Szpingera mieści się w zakresie malarstwa sztalugowego, rysunku, grafiki, jak również akwareli i technik mieszanych. Podczas swych podróży artysta studiował klasyczne malarstwo holenderskie i włoskie. Wykorzystuje zaobserwowane techniki w swoich dziełach olejnych, wśród nich techniki sprawdzone i stosowane przez dawnych mistrzów w minionych wiekach.


Anna Kłos