fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

Fantastyczne światy Wojciecha Siudmaka w Gdańsku

 

Nie ma złej pogody dla fanatyków fantazji. W sobotnie popołudnie 25 lutego pospieszyli oni (mimo zacinającego deszczem wiatru) do Ratusza Łownego Miasta, gdzie odbył się wernisaż artystycznej twórczości Wojciecha Siudmaka. Okazało się, że uwielbiają go wszystkie żyjące współcześnie pokolenia – od lat 18. do 81+. W Ratuszu Głównego Miasta zagościło ponad 60 jego prac  Można zobaczyć jego malarstwo, rzeźby i rysunki, które zainspirowały kanadyjskiego reżysera Denisa Villeneuve’a podczas przygotowywania oskarowej produkcji na podstawie powieści Franka Herberta – „Diuna”.

 

Fascynująca Diuna

Najważniejsze fakty jej dotyczące przypomniał podczas wernisażu dyr Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski:

Wydana w 1965 roku powieść „Diuna” Franka Herberta od 1965 roku odniosła olbrzymi sukces komercyjny. Sprzedano ją na całym świecie w ponad 20 milionach egzemplarzy. W 1987 roku w głosowaniu czytelników czasopisma Locus na najlepszą powieść science-fiction wszechczasów zajęła pierwsze miejsce. Powieść doczekała się licznych ekranizacji. W 1984 roku na srebrny ekran powieść przeniósł David Lynch, zaś w 2021 roku David Villeneuve. Druga z produkcji na 94. ceremonii wręczenia Oskarów otrzymała aż 10 nominacji i wygrała w sześciu kategoriach. Kanadyjski reżyser nie kryje swojej fascynacji pracami Wojciecha Siudmaka, które były dla niego inspiracją do przygotowania ekranizacji… ale również do tego by zostać reżyserem.

Wystawa prac uznanego na całym świecie malarza i rzeźbiarza nurtu realizmu fantastycznego została zaplanowana w Gdańsku do  11 czerwca br. Ale to nie wszystko.

 W marcu ogłoszone zostaną zasady ogólnopolskiego konkursu „Siudmak. Poza czasem”, adresowanego do miłośników sztuki Wojciecha Siudmaka oraz świata Diuny. Wystawie towarzyszyć będą koncerty carillonowe ze specjalnie przygotowanym repertuarem inspirowanym fantastyką i science-fiction.

Artysta spotka się dwukrotnie z mieszkańcami Gdańska w drugiej połowie kwietnia 2023 roku. Podczas spotkań przyznane zostaną nagrody w konkursie „Siudmak. Poza czasem”. Drugie ze spotkań poświęcone zostanie pracom Wojciecha Siudmaka z cyklu „Chopin”, które powstały z inspiracji twórczością polskiego kompozytora. Spotkaniu będą towarzyszyły utwory wykonane na najstarszym gdańskim fortepianie.

 

Wojciech Siudmak czyli artysta z najwyższej  półki (także finansowej)

Artysta urodził się w 1942 roku w Wieluniu. Jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i École de Beaux Arts w Paryżu. Od ponad 50 lat mieszka i tworzy we Francji. . Reprodukcje jego prac zdobią okładki książek klasyków literatury fantastyczno-naukowej, m.in. Franka Herberta i Philipa K. Dicka. Jako jedyny artysta na świecie trzykrotnie projektował plakat Festiwalu Filmowego w Cannes. Prace artysty znajdują się w kolekcjach prywatnych i muzealnych na całym świecie. Prezentowano je na wystawach we Francji, Włoszech, w Niemczech, Belgii, USA, Kanadzie i Polsce.

Piękni – nierzeczywiści

 Siudmakowi bliżej do estetyki renesansu niż awangardy lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w., chociaż to właśnie wtedy przypada początek jego działalności artystycznej. Inspiruje go Michał Anioł, Bosch, Bernini i Ingres. Konsekwentnie cyzeluje formę swoich postaci, muskulaturę, ułożenie dłoni, wystudiowane pozy. Ludzie na jego obrazach są najczęściej podobni do antycznych posągów. Kobiety olśniewają klasyczną urodą, a mężczyźni, o idealnych ciałach, przypominają mitycznych herosów. – mówi Dorota Pieńkos, kuratorka wystawy.Ludzie ci wydają się przybyszami z odległych epok, z dalekiej przeszłości albo przyszłości. To nie przypadek. Siudmak często tworzy pod wpływem rozmyślań o zagadkach wszechświata. Fascynują go odkrycia i teorie naukowe, ale także harmonia muzyki Chopina czy Pucciniego. Oczywiście nie można zapomnieć o rysunkach, które powstały na podstawie Diuny Franka Herberta i zapewniły ostatnio międzynarodowy rozgłos. Artysta lubuje się w onirycznych pejzażach, jakby żywcem wyjętych z jakiejś fantastycznej dystopii, gdzie bezludne ruiny lub elementy krajobrazu płynnie przechodzą w antropomorficzne formy, ni to boskie, ni ludzkie.

Najlepiej jednak osobiście zwiedzić wystawę w Ratuszu.

Niezamożnej młodzi przypominamy, ze 13 . maja w Noc Muzeów można nawet za darmo. Rzadko się zdarza, abyśmy na Wybrzeżu mogli obcować z dziełami artysty tej miary. Wystawie wróżymy duże powodzenie. Już podczas wernisażu obejrzało ją pewnie ponad 300 osób. Wielu przybyło z albumami o twórczości Siudmaka lub z egzemplarzami „Diuny”, aby uzyskać dedykację lub chociaż autograf artysty.


Anna Kłos