fbpx

Pracodawcy Pomorza

ENenglish

Biznes wkracza w nowy rok z szampanem ale nie do końca w szampańskich humorach

 

Tradycyjnie w Dworze Artusa trzy najważniejsze organizacje gospodarcze Pomorza  – Pracodawcy Pomorza, Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza i Pomorska Izba Rzemieślnicza Małych i Średnich Przedsiębiorstw – rozpoczęły   nowy rok (2025) od Noworocznej Lampki Szampana.

W ramach części oficjalnej uroczystości wypowiadali się m.in.: dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza, Zbigniew Stencel – prezes zarządu Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Przemysław Sola  – wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza, Anna Olkowska-Jacyno – wicewojewoda pomorska, Aleksandra Dulkiewicz – prezydent Gdańska, Leszek Bonna – wicemarszałek województwa pomorskiego, Agnieszka Majewska – rzecznik małych i średnich przedsiębiorców i z mocnym władczym akcentem europosłanka Magdalena Adamowicz.

 

Szczęśliwej Polski już czas – wyraził nadzieję prezydent PP Z. Canowiecki

  • Polsce życzymy spokoju, spokoju społecznego i spokoju politycznego ponieważ z zażenowaniem obserwujemy działania czy próby destabilizacji przez ludzi, którzy stracili w ostatnich wyborach władzę. Życzymy pani wojewodzie skuteczności w działaniu ale liczymy na to, że będzie otwarta, życzliwa i chętna do współpracy z naszym środowiskiem gospodarczym. Dziękujemy władzom samorządowym wszystkich szczebli za współpracę w minionym roku – wyliczył.

Dodał, że czekają nas dwa ważne wydarzenia. Kolejna edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, będąca dowodem budowy społeczeństwa obywatelskiego, obliczona na ratowanie chorych dzieci a nie na sianie nienawiści, oraz majowe wybory prezydenckie, które mogą być wyborami o wszystko, czyli o przyszłość Polski.

Rok 2025 to Rok Pomorskiego Rzemiosła

Zbigniew Stencel – prezes Pomorskiej Izby Rzemieślniczej – przypomniał, że będzie tak mocą uchwały radnych sejmiku pomorskiego, podjętej  dla uczczenia 25-lecia tej Izby. Mimo że członkom tej organizacji nie jest łatwo, bo muszą borykać się z rosnącymi kosztami działalności gospodarczej, jednak starają się oni z nadzieją patrzeć w przyszłość:

  • Dobrze wiemy, że prowadzenie własnego biznesu to często trudny kawałek chleba, życzymy wam przynajmniej minimalny spokoju – dodał.

Musimy odnaleźć swoją drogę w trudnych czasach – apelował wiceprezes RIGP

My przedsiębiorcy i pracodawcy jesteśmy takimi zwierzętami. które w myśl teorii darwinowskiej są w stanie adaptować się do najtrudniejszych warunków i my to robimy z powodzeniem – zauważył. Dzisiaj wchodząc na tę salę miałem niezwykłe wrażenie, że wszyscy są zadowoleni, że mogą się spotkać z kolegami, z kontrahentami, ze znajomymi i prowadzą bardzo ciekawe rozmowy, ale to oznacza, że niezależnie od tego w jakich sytuacji się znajdujemy, potrafimy również odnajdować zadowolenie i radość. Chciałbym życzyć państwu abyśmy nie tracili uśmiechu i radości, ponieważ bez tego nasze życie straciłoby sens

Wkroczyliśmy jako Pomorze w czas wielkiej szansy – zapewniła wicewojewoda Anna Olkowska – Jacyno.

Wyliczyła najważniejsze osiągnięcia minionego już roku: inwestycje w gospodarkę morską – szczególnie w rozwój portów, inwestycje drogowe, kolejowe. Na te ostatnie pozytywny wpływ mają też zapowiadane inwestycje energetyczne – elektrownia jądrowa, offshore wind.

Wicemarszałek Leszek Bonna podkreślił ważność finansowania rozwoju:

  • My jako samorząd regionalny będziemy wspierać wasze biznesy poprzez instrumenty Pomorskiego Funduszu Rozwoju, Pomorskiego Funduszu Pożyczkowego Agencji Rozwoju Pomorza oraz poprzez pieniądze unijne z Funduszy Europejskich dla Pomorza, zatem w 2025 roku życzę dynamicznego rozwoju waszych biznesów, życzę abyście pozytywnie wpływali na wasze otoczenie. Życzę sukcesów, życzę pomyślności, a przede wszystkim zdrowia i szczęścia.
  1. wicemarszałek ujawnił przy okazji kolejny swój talent. Zaintonował kolędę tak imponującym basem, że sprowokował do włączenia się całą salę

Europosłanka Magdalena Adamowicz udowodniła, że jest naprawdę mocną kobietą

Kiedy przyszła kolej na jej przemówienie, atmosfera na sali była już dość rozluźniona – pogaduszki, śmichy-chichy, wystarczyło jedno zdanie p. europosłanki, że wszyscy niemal stanęli na baczność. Mogła zatem podkreślić, że w Brukseli akurat odbywają się wielkie uroczystości przejęcia przez Polskę przewodnictwa w Unii Europejskiej (szkoda, że tyko na pól roku). Ubolewała, że mamy do czynienia z zagrożeniem naszej demokracji, ponieważ ludzie zbyt chętnie słuchają populistów. Zapewniła, że główny problem kraju to rozwój gospodarki i dodała samokrytycznie: My – politycy za mało podejmujemy działań, aby go przyspieszyć i ułatwić. Wierzę wszakże, że impuls rozwojowy dzięki pieniądzom z KPO pójdzie w kraj.

Po części oficjalnej zaczęły się przyjacielskie pogwarki, spotkania po długim niewidzeniu, wymiana poglądów, omawianie planów na przyszłość, wszystko przy smacznym poczęstunku i w przekonaniu, że z trudnościami jakoś damy sobie radę.

 

Anna Kłos