Poniedziałkowa debata kandydatek na szefa przyszłego rządu w kwestii podatków ograniczyła się do bardzo ogólnych stwierdzeń. Wypowiedzi te mogą jednak sugerować, co spotka przedsiębiorców po zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Poniedziałkowa debata kandydatek na szefa przyszłego rządu w kwestii podatków ograniczyła się do bardzo ogólnych stwierdzeń. Wypowiedzi te mogą jednak sugerować, co spotka przedsiębiorców po zbliżających się wyborach parlamentarnych.