Ważne dla firm: Ocena skutków eskalacji konfliktu handlowego między USA i Chinami jest dla UE, w tym Polski, trudna – w grę wchodzi m.in. ocena wpływu łańcuchów dostaw, aktywności eksporterów, przepływów zleceń.
Komentarz Soni Buchholtz, ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan
Jak podaje GUS w dzisiejszym komunikacie na temat obrotów towarowych handlu zagranicznego, eksport polskich produktów w marcu br. wyniósł nieco ponad 19,6 mld EUR (wzrost o 1,2% r/r), natomiast import – niespełna 17,8 mld EUR (spadek o 10% r/r, wysoka wartość w lutym) (ceny bieżące), którego źródło nie jest w pełni rozpoznane. Różnica tych wielkości wskazuje na nadwyżkę w marcu w handlu zagranicznym w wysokości 1,88 mld EUR. Jest to o tyle zaskakujące, że jeszcze przed rokiem notowaliśmy mały deficyt, a sam fakt nadwyżki jest nietypowy w tej fazie cyklu koniunkturalnego – zwłaszcza biorąc pod uwagę trwałe pogorszenie koniunktury gospodarek zachodnioeuropejskich. Po pierwszym kwartale br. mamy jednak nadal 0,3 mld EUR deficytu.
Niezmiennie, ponad 80% obrotów handlowych Polski prowadzona jest z krajami UE. W tym miesiącu oczy przedsiębiorców skierowane są jednak na eskalację relacji między USA a Chinami. Podwyższanie ceł na chińskie towary przez USA i cła odwetowe zapowiedziane przez Chiny mogą wprawdzie służyć poprawie pozycji negocjacyjnej krajów i jako takie, stanowić etap przejściowy. Nie można jednak wykluczyć eskalacji konfliktu, bo sytuacja jest obecnie bardzo dynamiczna. Kluczowy będzie czerwiec i początek lipca br.
Ocena skutków eskalacji konfliktu handlowego dla UE, w tym Polski, jest trudna – w grę wchodzi m.in. ocena wpływu łańcuchów dostaw, aktywności eksporterów, przepływów zleceń. W świetle badań UNCTAD, eksport unijny może dzięki temu wzrosnąć o ok. 70 mld USD, w większym stopniu z powodu nałożenia amerykańskich ceł na chińskie towary aniżeli ceł nałożonych przez Chiny na towary amerykańskie. Nie wydaje się to jednak kwota istotna w polskim kontekście, uwzględniając konkurencyjność eksportu innych państw UE, skalę polskiego eksportu do USA i prawdopodobieństwo eskalacji sporu handlowego UE-USA, który pośrednio uderzyłby w Polskę.
Źródło: Konfederacja Lewiatan