fot. Wikimedia Commons

Podczas posiedzenia rządu w piątek 27 listopada została przyjęta ustawa o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (czyli offshore). W dodatku w trybie obiegowym, co oznacza że może ona wejść pod obrady Sejmu już na najbliższym posiedzeniu, a więc 10 grudnia tego roku. W ustawie mówi się o zasadach wsparcia finansowego dla morskich farm wiatrowych. Koszty funkcjonowania systemu wsparcia ponosić będą odbiorcy końcowi poprzez tzw. opłatę OZE.

Ponieważ ustawa mówi o niemałych finansach, pod koniec października br. na posiedzeniu rządu zostały zlecone dodatkowe opinie na temat projektu pod kątem bezpieczeństwa i zwalczania korupcji.

Pierwszy etap wsparcia

W pierwszej fazie wsparcie dla morskich farm o łącznej mocy zainstalowanej 5,9 GW przyznawane będzie w drodze decyzji administracyjnej prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, która będzie jednak wymagała zatwierdzenia przez organy Unii Europejskiej. Możliwość skorzystania z tego systemu kończy się 30 czerwca 2021 roku, co wynika z przepisów unijnych dotyczących wsparcia OZE.

Drugi etap – od połowy roku 2021

W kolejnych latach wsparcie przyznawane będzie już w formule konkurencyjnych aukcji. Ze względu na wysokość inwestycji, odmiennie niż w przypadku innych technologii odnawialnych, maksymalny okres wsparcia morskich farm wyniesie 25 lat. Odpowiada on przeciętnemu cyklowi życia projektu morskiej farmy wiatrowej.

Zamiast podatku od nieruchomości

W ustawie ma zostać zapisana specjalna opłata od morskich farm wiatrowych, ponieważ nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Podstawą opodatkowania będzie moc zainstalowana danej farmy, stawka opodatkowania będzie iloczynem tej mocy w MW i kwoty 23 tys. zł.

Nie wszyscy chętni wystartują w aukcjach

Przejście prekwalifikacji będzie obowiązkowe w przypadku wszystkich wytwórców, którzy zamierzają wystartować w aukcji. W ten sposób, do udziału w aukcji dopuszczeni zostaną wyłącznie ci z nich, którzy są w stanie sprawić, że dojdzie do powstania instalacji i produkcji energii elektrycznej z wiatru na morzu.

Anna Kłos (w oparciu o inf. PAP)