Prawdziwe zrozumienie naszych biznesowych możliwości przychodzi wtedy, gdy w pełni zdamy sobie sprawę z tego, ile własnego zaangażowania, uwagi i pomocy możemy oferować drugiej osobie. To stwierdzenie pasuje jako motto cyklu „Biznes to Relacje” – spotkań sprzyjających tworzeniu pozytywnej dynamiki między przedsiębiorcami, które wciąż przyciągają nowe osoby, między innymi za sprawą angażującej formuły (dwie sesje networkingowe przetykane prezentacjami gości specjalnych) i wyrazistych prowadzących (Justyna Wojtaszczyk z KeyK Project Marketing&Media i Ireneusz Osiński z Fundacji na Rzecz Rozwoju Talentów).

W zeszłym tygodniu, w piątek, ponownie udaliśmy się do Gdyni, aby w zaprzyjaźnionym Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym rozwinąć sieć kontaktów i wysłuchać dwóch ciekawych wystąpień: Tomasza Smorgowicza (CEO Studia 102 i członka Rady „Pracodawców Pomorza”) oraz Justyny Rogińskiej i Joanny Kani-Kużajczyk (kolejno: założycielki i prezes Fundacji Sprawni Inaczej oraz koordynatorki działań wolontariatu w tejże Fundacji).

Tomasz Smorgowicz, doświadczony (blisko 15 lat w branży) konsultant biznesowy w zakresie marketingu, w tym budowania strategii i pozycjonowania produktu oraz public relations, w swoim wystąpieniu starał się nakreślić najbardziej wyważoną definicję społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR-u). Jako członek grupy eksperckiej Forum Odpowiedzialnego Biznesu, posiada szeroką wiedzę z zakresu praktycznego zastosowania tej koncepcji na naszym rodzimym gruncie:

–  Kilka lat temu zacząłem definiować społeczną odpowiedzialność biznesu. Wyszedłem z przeświadczenia, że powinienem zdefiniować  ją na bazie określonych przyziemnych wartości. Społeczna odpowiedzialność biznesu to model zarzadzania firmą, to proces łączenia różnych podmiotów we wspólnym celu. Częstą pomyłką jest traktowanie jej jako synonimu dla działalności charytatywnej, która nierzadko jest polem do działania dla jednej osoby zarządzającej określonym kapitałem.

Jak wyjaśniał dalej Tomasz Smorgowicz, dla niego samego CSR wiąże się nierozerwalnie z pojęciem ekonomizacji czasu, która jest niczym innym, jak strategią najefektywniejszej realizacji społecznej odpowiedzialności biznesu z korzyścią dla wszystkich zaangażowanych stron (warto wziąć pod uwagę, że projekty z tego zakresu dotyczą nierzadko bardzo rozległej sieci partnerskiej).

Z jakich źródeł, z jakiego merytorycznego przewodnika powinny korzystać firmy, które rozpoczynają świadome rozwijanie CSR-u w swoich codziennych działaniach? Tomasz Smorgowicz odniósł się, przykładowo, do Normy PN-ISO, wprowadzonej w 2010 roku, zawierającej podstawowe wytyczne odnoszące się do takich obszarów koniecznych do analizy w firmie, jak: ład organizacyjny, prawa człowieka, praktyki z zakresu pracy, środowisko, uczciwe praktyki operacyjne, zagadnienia konsumenckie i zaangażowanie i rozwój społeczności lokalnej.

Tomasz Smorgowicz wskazał też na ciekawe wyniki researchu (z okresu 2011-2015) bostońskiej agencji Cone Communications, która przeanalizowała postrzeganie 1000 amerykańskich przedsiębiorstw pod kątem faktycznego przełożenia realizacji CSR-u na ich wyniki rynkowe. I tak, w 2011 roku 52% respondentów przyznało, że uwzględnia powiązanie firmy ze społeczną odpowiedzialnością biznesu przy wyborze produktu. Co ciekawe, w 2015 roku było to już 84% respondentów. Identyczną tendencję wzrostową wykazywały zapytania dotyczące wyboru firmy-pracodawcy i decyzji inwestorskich.

Warte uwagi realizacji CSR-u po stronie agencji Studio 102: Z GŁOWĄ i PROJEKT MISTRZOWIE.

Działalność społeczna, najszerzej realizowana w Polsce w sektorze organizacji pozarządowych, niesie ze sobą wiele wyzwań. Wiedzą o tym doskonale Justyna Rogińska i Joanna Kania-Kużajczyk z Fundacji Sprawni Inaczej, powstałej w Gdańsku w 1989 roku z myślą o osobach niepełnosprawnych w różnym wieku, które potrzebują specjalnych ośrodków kształcenia, rehabilitacji i terapii. Fundacja organizuje również międzynarodowe wymiany młodzieżowe i kursy treningowe.

Justynie Rogińskiej, inicjatorce i prezes Fundacji Sprawni Inaczej, 28 lat prowadzenia Fundacji wypełniły intensywne działania na rzecz powstania wielu, aktywnych do dziś, ośrodków na terenie całego województwa pomorskiego. Są to ośrodki oferujące terapie zajęciowe, środowiskowe domy samopomocy i ośrodki rehabilitacji psychoruchowej dla najmłodszych. Pracownicy Fundacji zainicjowali wiele małych manufaktur, wokół których skupiają znaczną ilość swoich podopiecznych przy pracach nad takimi materiałami, jak: cegła, papier czerpany, glina papierowa.

Powołując się na dane statystyczne Stowarzyszenia Klon/Jawor, które gromadzi i udostępniania informacje o polskich organizacjach pozarządowych, Justyna Rogińska i Joanna Kania-Kużajczyk zaprezentowały pełen obraz sektora NGO w województwie pomorskim (7426 fundacji i stowarzyszeń, oznaczające statystyczne 32 takich inicjatyw na 10 tys. mieszkańców). Wszystkie dane znajdują się w prezentacji do pobrania z tego miejsca.

– Wiele organizacji opiera swoją działalność o wolontariat, wykonując kilka zbiórek w ciągu roku. W naszej Fundacji wspieramy się wolontariatem, ale nie jest on podstawą naszej aktywności – wyjaśniała Justyna Rogińska, mówiąc dalej o głównych źródłach pozyskiwani wsparcia finansowego przez sektor pozarządowy: – Największa część środków pochodzi od administracji rządowej i samorządowej, ze zbiórek publicznych i klasycznej filantropii. Największe dramaty przeżywają te fundacje i stowarzyszenia, które bazują tylko i wyłącznie na funduszach unijnych. Z tego względu wiele organizacji, aby móc realizować swoje cele statutowe, prowadzą działalność gospodarczą.

GALERIA