Od 1989 roku Węgrzy obchodzą 23 października Dzień Republiki, który upamiętnia wybuch rewolucji w w 1956 roku. Rozpoczęła się ona od demonstracji solidarnościowej w Budapeszcie m.in. pod hasłem „Polska dzisiaj jest przykładem, Węgry muszą pójść jej śladem!”. Było to wskazanie na wydarzenia w Poznaniu. Zryw wolnościowy był odpowiedzią na zapaść gospodarczą i brak demokracji jakie społeczeństwu węgierskiemu zgotowały rządy komunistyczne. Dla upamiętnienia tych wydarzeń, konsul generalny Węgier w Gdańsku Pal Attila Illes zaprosił na wieczór muzyczny do sali koncertowej Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Nasza historia już od ponad 1000 lat jest spleciona poprzez pierwszych królów węgierskich i polsko-węgierskich, królową św. Jadwigę, króla Stefana Batorego i dalsze dzieje aż do czasów odzyskania przez Polskę niepodległości, II WŚ i lata powojenne. Kontakty zawsze oceniane były bardzo pozytywnie, o czym świadczy powiedzonko: Polak – Węgier – dwa bratanki”. Bratankowie docierali też do Gdańska, wśród nich Stefan Elek, który po II Wojnie Światowej zamieszkał w Gdańsku i był jednym z pionierów odbudowy Parku Oliwskiego, a także projektował gdańskie ZOO. Za swoje zasługi w 2016 r. został odznaczony medalem Prezydenta Miasta Gdańska.
- Decydując się na otwarcie Konsulatu Generalnego w Dancka – bo tak brzmiała dawna węgierska nazwa Gdańska – obecny rząd Węgier pragnie w zinstytucjonalizowanej formie zasygnalizować swą obecność w północnej części Polski, w województwach zachodniopomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim. Chce być obecny, by móc nowymi treściami wypełniać podstawy relacji między tym regionem a Węgrami, aktywnie przyczyniać się do poszerzania i rozwoju kontaktów gospodarczych i handlowych, wspierać turystykę wyjazdową na Węgry – mówił podczas otwarcia konsulatu 22 października 2020 roku, konsul Pal Attila Illes.
Węgierski konsulat w Wolnym Mieście Gdańsku istniał do 1942 roku, zatem na jego powrót trzeba było czekać prawie 80 lat.
Wracając do tegorocznych uroczystości.
Uczestnicy przybyli nie tylko z województw Polski północnej, ale z wielu stron naszego kraju, w tym dość liczna grupa z Warszawy oraz konsul honorowy z Bydgoszczy Marek Pietrzak (urodzony w Budapeszcie, wychowany w Polsce, który równie sprawnie posługuje się językiem węgierskim jak polskim). Po okolicznościowych przemówieniach, głos oddano muzyce. Goście wieczoru z dużym zainteresowaniem wysłuchali koncertu fortepianowego „Dwa narody o wolność i niepodległość. Fryderyk Chopin – Ferenc Liszt”, w wykonaniu Gergely Kovacsa, węgierskiego pianisty młodego pokolenia, laureata międzynarodowych konkursów. Owacjom nie było końca, a artysta zaprezentował w bisach wirtuozerię wysokiej klasy.
Oczywiście w części nieoficjalnej był i toast wypity słynącym z jakości węgierskim winem (białym i czerwonym).
Nie koniec na tym. Na 10-12 listopada ( piątek 13.00-18.00, sobota 11.00-18.00) jest zaplanowany Polsko-Węgierski Festiwal Kowali Artystów.
Odbędzie się w Kuźni Wodnej w Oliwie, przy ul. Bytowskiej 1. Wstęp na te pokazy kucia jest wolny. Prezentacja wykonanej pracy odbędzie się w niedzielę w godz. 11.00-13.00. Wydarzenie jest organizowane z okazji Święta Narodowego w ramach historii polsko-węgierskiej. Tematem pracy kowali z Polski i Węgier będzie ławka z herbami Polski i Węgier.
Anna Kłos
Fot. Anna Kłos
Uroczystość zainaugurował konsul dr Pal Attila Illes | Od lewej: konsul Pal Attila Illes, pianista Gergely Kovacs, konsul honorowy w Bydgoszczy Marek Pietrzak |
Goście uroczystości | Toast węgierskim winem |