W środę, 31 sierpnia 2022 r., zgromadzeni w Gdańsku, przedstawiciele samorządów zgrupowani w ruchu „TAK dla Polski”, wspólnot lokalnych i strony społecznej podpisali apel do rządu.
Główne jego postulaty to: większy udział społeczności lokalnych w wypracowywanych przez nie dochodach, stały dialog rządu ze stroną samorządową i ze wszystkimi największymi centralami związkowymi, wsparcie dla wspólnot lokalnych, bowiem mieszkańcy i pracownicy nie mogą ponosić konsekwencji szkodliwej polityki monetarnej rządu, a samorządy nie mogą pozostać same z 300, 400, 500-procentowymi podwyżkami dla miejskich przedsiębiorstw, zwiększenie nakładów na publiczną edukację i równe traktowanie mieszkańców miast i wsi, którzy ogrzewają swoje domy i mieszkania, nie tylko węglem.
Apel został podpisany przez ponad 200 samorządowców, przedstawicieli związków zawodowych i przedsiębiorstw komunalnych. Na spotkanie z samorządowcami i związkami zawodowymi przyjechał wiceszef Komisji Europejskiej.
– W najbliższych siedmiu latach sto miliardów euro z budżetu Europejskiego, w ramach funduszy strukturalnych i programu odbudowy będzie napływać do Polski. To są potężne pieniądze, które mogą posłużyć do wielkich inwestycji – mówił Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Ceny ciepła w górę. To problem ciepłowni i mieszkańców
Podpisanie apelu do rządzących poprzedziła debata liderów wspólnot lokalnych z pracownikami i przedstawicielami przedsiębiorstw dostarczających podstawowe usługi dla mieszkańców – wodę, ciepło, komunikację publiczną.
– Jako samorządowcy apelowaliśmy o to, aby strona rządowa zwróciła uwagę na to, w jakiej sytuacji znajduje się ciepłownictwo polskie, aby podjęła działania, które z całą pewnością – gdyby w odpowiednim czasie rząd polski zareagował na nasze apele – sprawiłyby, że dzisiaj nie bylibyśmy w tak gigantycznym kryzysie. Nie jest bowiem rzeczą naturalną, że cena ciepła zmienia się w ciągu roku kilka razy i osiąga poziom, jakiego nigdy wcześniej nie osiągała – mówiła Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu. Bo nie jest rzeczą zwyczajną, że w przededniu sezonu ciepłowniczego przedsiębiorstwa ciepłownicze nie mają zakontraktowanej wystarczającej ilości węgla. Oczywiście przyczyn tego jest wiele, ale w końcu my – samorządowcy razem ramię w ramię ze stroną związkową nakłoniliśmy rząd Polski do przygotowania ustaw, które zabezpieczać mają mieszkańców, miliony Polek i Polaków, które staną się ofiarą tego kryzysu. Ale jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia i dzisiaj wspólnie przy okrągłym stole deklarujemy wolę współpracy – dodała.
– Chciałbym zaapelować o to, żeby łączyć się w grupy zakupowe i dokonywać zakupów wspólnie dla mieszkańców, dla wszystkich odbiorców ciepła. Chciałbym, żeby pomiędzy samorządami a rządem było większe zrozumienie. Szanujmy się nawzajem i rozmawiajmy. Tu jest prośba o dialog, do której ja również, z całego serca się przyłączam – mówił Ireneusz Pilarski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Ciepłowników.
– Dzisiaj Polskę czeka energetyczno–finansowy wstrząs. I tak jak zatruta Odra zniszczyła cały ekosystem w Polsce zachodniej, tak dzisiaj powszechna drożyzna demoluje budżety wszystkich samorządów. Zwykle, gdy mówię o zdrowiu, zwracam uwagę na potrzebę zwiększenia nakładów finansowych na poprawę dostępności i jakości leczenia, dzisiaj apeluję także o dostępność do ciepła w każdym polskim szpitalu i w każdej polskiej szkole – mówiła Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego.
Potrzeba więcej pieniędzy dla oświaty
O zwiększenie finansowania edukacji apelował do rządzących szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
– Nie da się zapewnić edukacji przez właściwie wykwalifikowanych nauczycieli bez zwiększenia ich płacy. Minister zapewniał nas o możliwościach dotyczących 9 procentowej podwyżki. Wczorajszą decyzją rządu podwyżka będzie wynosiła 7,8 procent przy inflacji 9,8 punktu procentowego. Jak zatem mamy zapewnić nowych dobrych nauczycieli, ale także jak mamy utrzymać starszych nauczycieli w tym zawodzie? – pytał Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP.
– Nauczyciele po raz kolejny będą odczuwali dramatycznie wysoką różnicę między szalejącą inflacją i propozycją wzrostu wynagrodzeń, a odpowiedzialności za ten stan nie da się przerzucić na barki samorządu. Dlatego też apelujemy do rządu o to, aby wziął pod uwagę głos środowiska nauczycielskiego, aby w sposób rzeczywisty, a nie deklaratywny, podniósł skalę nakładów na edukację, w tym także na wynagrodzenie nauczycieli, bo tylko w oparciu o dobrze pracujących nauczycieli, z godziwym wynagrodzeniem, jesteśmy w stanie tę najważniejszą dziedzinę życia społecznego utrzymać na jak najwyższym poziomie.
Projekt zwiększający udział JST w PIT oraz w VAT
Samorządowcy z Ruchu Tak! Dla Polski przygotowali projekt ustawy, która zwiększa udział wspólnot lokalnych w podatkach z PIT dla gmin z 39,34 do 71 proc., powiatów – z 10,25 do 18,5 proc., województw – z 1,60 do 2,9 proc. W projekcie jest również propozycja udziału w podatku od towarów i usług na poziomie 9 proc. Dzisiaj samorządy w ogóle nie otrzymują pieniędzy z VAT-u.
Oprac. Anna Kłos